W nocy z czwartku na piątek przy pomocy dronów zaatakowana została rafineria „Pierwyj zawod” w obwodzie kałuskim w Rosji. Według medialnych doniesień na miejscu słychać było kilka eksplozji. 

Rosja. Eksplozje w obwodzie kałuskim 

Jak przekazali mieszkańcy, w nocy można było usłyszeć „charakterystyczne odgłosy przelotu dronów„, po których wybuchł pożar w rejonie rafinerii. 

Prokremlowskie media powiadomiły o zdarzeniu, przekazując, że na skutek zestrzelenia drona w pobliżu rafinerii, na miejscu doszło do pożaru. Jak donosi Ria Nowosti, „płonęły cztery zbiorniki z paliwem”. 

Gubernator podał, że w obwodzie wybuchł pożar „na terenie jednego z przedsiębiorstw„. Nie wskazał konkretnie rafinerii. 

Pożar został ugaszony. Według wstępnych informacji nie ma ofiar” – przekazał w piątek nad ranem za pośrednictwem mediów społecznościowych gubernator obwodu Wladyslaw Szapsza. 

Kolejny atak na rafinerię 

Portal Ukrainska Prawda przypomina, że nie był to pierwszy atak na rafinerię w obwodzie kałuskim. Drony skierowano na rafinerię w nocy 15 marca. Po ataku doszło wtedy do pożaru, a część sprzętu zniszczono. 

W czwartek agencja Interfax-Ukraina przekazywała, że dron Służby Bezpieczeństwa Ukrainy trafił w rosyjską rafinerię Gazpromu w Baszkirii. Atak został przeprowadzony na rekordową odległość 1500 km. 

Reuters w marcu podawał, że w związku z atakami Ukrainy na rosyjskie rafinerie możliwości przetwarzania ropy spadły o 14 proc.

Źródło: Ria Nowosti, Ukrainska Prawda, Reuters 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version