– On był dziwny. Chwilami nieobliczalny. To pewnie po tych narkotykach, które mieszał z alkoholem – tak Łukasza Żaka opisują sąsiedzi z Bielan w Warszawie w rozmowie z reporterem „Faktu”. Poszukiwany listem gończym 26-latek mieszkał tam ze swoją ciotką. Co jeszcze mówią osoby, które mieszkały nieopodal podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku?

Udział
Exit mobile version