-
Do kiedy można zrezygnować z edukacji zdrowotnej?
-
Co to jest edukacja zdrowotna? Dlaczego wzbudza kontrowersje?
Do kiedy można zrezygnować z edukacji zdrowotnej?
Rodzice, którzy zdecydują, że ich dziecko nie powinno uczestniczyć w zajęciach z edukacji zdrowotnej, muszą przekazać do szkoły pisemne oświadczenie o rezygnacji. Uczniowie pełnoletni mogą złożyć taki dokument samodzielnie, bez pośrednictwa rodziców. Kluczowym terminem jest 25 września – do tego dnia pismo musi trafić do dyrektora szkoły. Brak złożonego oświadczenia będzie traktowany jako zgoda na udział w zajęciach przez cały rok szkolny.
Rezygnacja obowiązuje wyłącznie w bieżącym roku szkolnym i nie można jej cofnąć w trakcie jego trwania. Oznacza to, że uczeń, który został wypisany, nie ma możliwości powrotu na zajęcia aż do września kolejnego roku. Resort edukacji tłumaczy to potrzebą stabilnego tworzenia planów lekcji i obsady kadrowej. Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę, że obecne przepisy mogą powodować problemy organizacyjne – zwłaszcza wtedy, gdy zajęcia umieszczone są w środku planu lekcji. W takich przypadkach uczniowie, którzy nie biorą w nich udziału, mogą mieć długie przerwy między kolejnymi godzinami.
Większość szkół udostępnia gotowe wzory dokumentów, jednak dopuszczalne jest także przygotowanie pisma samodzielnie: powinno ono zawierać dane ucznia, klasę oraz jasną informację o rezygnacji z uczestnictwa w zajęciach. Pismo można dostarczyć zarówno osobiście do sekretariatu, jak i bezpośrednio dyrektorowi szkoły. Placówka nie może uzależniać przyjęcia dokumentu od wcześniejszego uczestnictwa w spotkaniu informacyjnym ani od obecności na pierwszych zajęciach.
Co to jest edukacja zdrowotna? Dlaczego wzbudza kontrowersje?
Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot wprowadzony do szkół 1 września 2025 r., który zastąpił dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. Zajęcia prowadzone są w klasach IV-VIII szkoły podstawowej oraz w liceach, technikach i branżowych szkołach I stopnia. Mają na celu rozwijanie wiedzy i umiejętności związanych z ochroną zdrowia, prawidłowym stylem życia i bezpieczeństwem. Program obejmuje m.in. tematykę zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego, odżywiania, profilaktyki uzależnień, bezpieczeństwa w internecie oraz – w starszych klasach – korzystania z systemu opieki zdrowotnej.
Nowy przedmiot od początku budził kontrowersje. Środowiska konserwatywne, w tym Konferencja Episkopatu Polski, apelowały do rodziców, aby nie wyrażali zgody na udział dzieci w tych lekcjach, argumentując, że część treści, zwłaszcza z zakresu edukacji seksualnej, jest sprzeczna z wyznawanymi wartościami. Dodatkowe emocje wywołał wpis prezydenta Karola Nawrockiego na platformie X, w którym poinformował, że wraz z małżonką zdecydował się wypisać syna z zajęć. Minister edukacji Barbara Nowacka odpowiedziała, zachęcając do zapoznania się z pełnym programem przedmiotu i podkreślając jego rolę w kształtowaniu świadomości zdrowotnej młodzieży. Spór nabrał wymiaru politycznego i ideologicznego, a edukacja zdrowotna stała się jednym z najgorętszych tematów nowego roku szkolnego.
Opinie uczniów i nauczycieli na temat nowego przedmiotu również są podzielone. Z części szkół napływają informacje o wyjątkowo małej frekwencji, a nawet o całych klasach, które nie biorą udziału w zajęciach. W innych placówkach zainteresowanie jest z kolei większe niż w przypadku wcześniejszego przedmiotu, wychowania do życia w rodzinie. Rzetelna ocena frekwencji będzie możliwa dopiero po 25 września, kiedy minie termin składania rezygnacji. Dopiero wtedy będzie można określić, w jakim stopniu edukacja zdrowotna została zaakceptowana przez uczniów i rodziców oraz jakie rozwiązania organizacyjne będą potrzebne w przyszłości.
-
Kalendarz roku szkolnego 2025/2026. MEN wprowadza zapowiadane zmiany
-
Nietypowy pomysł urzędników dla uczniów ze Szczecina. Inspiracja w modelu skandynawskim