Kim jest Maciej Maciak: Urodził się 30 sierpnia 1970 roku we Włocławku. Tam też uczęszczał do liceum. Po zakończeniu nauki w szkole średniej podjął się studiów na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, ale ich nie dokończył. Pierwszy raz startował w wyborach w 2006 roku. Ubiegał się wówczas o mandat w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Nie uzyskał go. W 2018 roku startował w wyborach na prezydenta Włocławka. Zdobył wtedy 14,13 proc., zajmując czwarte miejsce. Cztery lata później założył Ruch Dobrobytu i Pokoju, którego został liderem. W 2023 roku kandydował w wyborach parlamentarnych, ale nie uzyskał mandatu.
Prorosyjskie hasła: Maciej Maciak prowadzi też własny kanał internetowy. Jak zauważa analityczka Anna Mierzyńska na łamach OKO.Press, w swoich audycjach Maciak „regularnie szerzy narracje antyukraińskie i prorosyjskie„. W 2022 roku, gdy świat usłyszał o zbrodni w Buczy, powiedział: „Ukraina to jest specyficzny kraj. Tam pucze, majdany, tam posła zastrzelić z karabinu czy majdan zrobić, czołgami podjechać pod parlament, tam jest to standard„. Tym samym sugerował, że to nie Rosjanie są odpowiedzialni za zamordowanie cywilów w ukraińskim mieście. Mierzyńska wskazuje także na profile Maciaka w mediach społecznościowych, gdzie ten często udostępnia rosyjskie fake newsy na temat Ukrainy.
Głos Kremla na YouTubie: W 2024 roku Adam Sokołowski przeanalizował kilka odcinków z kanału Maciaka w tekście dla „Polityki”. Sokołowski to autor bloga „Doniesienia z putinowskiej Polski” oraz współautor „Podkastu dezinformacyjnego”. „To narracje żywcem wyjęte z kremlowskich podręczników dezinformacji” – podsumował po seansie. Maciak twierdził między innymi, że Donieck nie jest okupowany, że Ukraina ma wobec Polski imperialistyczne plany, że Rosjanie nie chcą wojny, że ukraińscy żołnierze mieszkają w ziemiankach. Mówił też, że w 2007 roku Donald Tusk przesiadł się do samolotów rejsowych, bo rzekomo dowiedział się od niemieckich służb, że rządowy tupolew może spaść. Chwalił też Rosję. Według niego w czasie II wojny światowej to Amerykanie zabijali cywilów, a Związek Radziecki nie, a teraz rosyjska technika wojskowa jest lepsza od amerykańskiej. Żadne z tych twierdzeń nie ma pokrycia w rzeczywistości. Są za to spójne z tym, co podają rosyjscy politycy czy tamtejsze media państwowe. „Jakie wrażenie mają robić [narracje przekazywane przez Maciaka – red.]? We mnie została bardzo jednoznaczna myśl, że ta wojna nie ma sensu, bo już jest przez Ukrainę przegrana. Co więcej, musimy ją jak najszybciej przerwać, bo z każdym dniem rośnie ryzyko, że nieznane siły wciągną w nią i nas, pociągając za sobą miliony ofiar” – ocenił Sokołowski.
Ekspert o Maciaku: Sokołowski wrócił do swoich spostrzeżeń na temat Maciaka po ostatniej debacie prezydenckiej. Przypomniał o swoim tekście z 2024 roku. „Zadałem sobie ból i obejrzałem kilka odcinków jego kanału, w którym ruska propaganda leje się strumieniami, przerywana tylko ogólniejszymi teoriami spiskowymi” – wspominał. Wymienił też inne elementy, które wskazują na prorosyjskość kandydata na prezydenta. „Do tego dodajmy, że na stronie Maciaka znalazłem wtedy całą bogatą 'kronikę wojenną’, która była po prostu zaciągnięta z ruskiej strony propagandowej. Oraz że logo jego ruchu przypadkiem układa się kolorami w rosyjską flagę. Oraz że kilka lat wcześniej Marcin Ludwik Rey również pisał o Maciaku, który na live łączył się z donbaskim 'dziennikarzem’, by 'udowadniać’, że w 2014 w Doniecku odbyło się 'referendum'” – napisał. Bloger stwierdził także, że Maciak nie bez powodu kandyduje w tegorocznych wyborach. „Właśnie rozbudowuje sobie bazę i wchodzi na rynek ogólnopolski. I choć wiadomo, że dostanie w tych wyborach ułamek procenta, to w liczbach bezwzględnych nadal będzie to znacznie więcej niż te kilka tysięcy głosów, które do tej pory mógł łapać we Włocławku. Sam fakt, że Maciak pojawił się w publicznej debacie to wiatr w żagle dla jego propagandy” – ocenił.
Rozmowy ze współpracownikiem FSB: Sławomir Cenckiewicz zwrócił z kolei uwagę, że Maciak w telewizji CW 24tv, którą założył i którą kierował przez 10 lat aż do jej zamknięcia, gościł Konstantina Knyrika. Knyrik jest założycielem propagandowego portalu NewsFront. To medium – jak pisze amerykański Departament Skarbu – które swoją linię ustala z FSB, a jego głównym celem jest docieranie z dezinformacją do zachodniego odbiorcy. Knyrik jest objęty amerykańskimi sankcjami.
Przeczytaj także: Tych kandydatów wyszukiwali Polacy w trakcie debaty w Końskich. Wysoko Senyszyn
Źródła: OKO.Press, „Polityka”, Doniesienia z putinowskiej Polski (x.com), Departament Skarbu USA
