Pożar w pobliżu siedziby francuskiego premiera
O pożarze i eksplozjach poinformował między innymi „The Independent”, który podkreślił, że furgonetka zapaliła się w pobliżu biura premiera Francji, zaledwie dzień po jego rezygnacji. Świadkowie relacjonowali, że słyszeli trzy eksplozje tuż obok hotelu Matignon, gdzie Sébastien Lecornu, miał odbywać spotkania po swojej poniedziałkowej rezygnacji. Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują furgonetkę w płomieniach, podczas gdy służby ratunkowe starają się opanować pożar. Lokalne media podały, że pożar został opanowany w furgonetce i nie rozprzestrzenił się na żadne okoliczne budynki.
Negocjacje ws. rządu
Tymczasem na wtorek zaplanowano negocjacje w sprawie utworzenia rządu w Paryżu. Po poniedziałkowej rezygnacji premiera Sébastiena Lecornu, kraj nie ma rządu. Lecornu najpierw podał się do dymisji, po rekordowo krótkim urzędowaniu – zaledwie 27 dni – ale ostatecznie Pałac Elizejski dał mu dwa dni na przeprowadzenie negocjacji ostatniej szansy z opozycją. Zarówno media, jak i politycy oskarżają prezydenta Emmanuela Macrona o pogłębianie trwającego od półtora roku kryzysu politycznego. Obserwatorzy są zgodni: kryzys nad Sekwaną wszedł w poniedziałek w nową fazę, a powierzenie ustępującemu premierowi roli negocjatora sprawia wrażenie, że prezydent Macron kurczowo trzyma się władzy.
Artykuł aktualizowany.