Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) i konsorcjum Westinghouse-Bechtel podpisały w poniedziałek, w obecności premiera Donalda Tuska i sekretarza energii USA Chrisa Wrighta umowę pomostową EDA, dotyczącą prac projektowych nadpolską elektrownią jądrową.

Inwestycja w pierwszą elektrownię atomową została dzisiaj opatrzona nową umową. Zabiegaliśmy o to, aby ta umowa była lepsza z punktu widzenia polskich interesów. Dzięki temu ta inwestycja staje się pewniejsza, a gwarancje dają poczucie jej bezpieczeństwa – powiedział szef rządu.

Elektrownia jądrowa w Polsce. Czym jest EDA?

EDA (Engineering Development Agreement) ustala ramy współpracy między PEJ, a konsorcjum wykonawców po wygaśnięciu kontraktu na usługi projektowe ESC, czyli Engineering Service Contract. Zgodnie z informację PEJ, podpisanie umowy oznacza, że zaplanowane prace projektowe będą biegły zgodnie z wyznaczonym harmonogramem.

Zdaniem premiera nowa umowa jest korzystniejsza dla obu stron. – Zmieniliśmy w 16 obszarach wiele kluczowych kwestii. Dzięki temu ta inwestycja staje się pewniejsza – powiedział Tusk, cytowany przez Polsat News.

Można z przyjaciółmi i między przyjaciółmi negocjować każdy szczegół – twardo, bardzo solidnie. Bo między Polakami i Amerykanami, między naszymi przedstawicielami, którzy negocjowali tę umowę i przyszłość tej inwestycji panuje najlepsza z możliwych relacji. To przyjaźń oparta na wiarygodnych i przemyślanych decyzjach – dodał.

Szef rządu zaznaczył, że stronie polskiej bardzo zależało, żeby ta inwestycja była opłacalna dla obu stron. – Można dzisiaj z pełnym przekonaniem powiedzieć, że współpraca polsko-amerykańska w zakresie energetyki jądrowej ma się dobrze, najlepiej niż kiedykolwiek wcześniej – podsumował Tusk.

Zgodnie z obecnym harmonogramem wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 roku. Początek komercyjnej eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 roku.

Udział
Exit mobile version