Wprowadzanie zakazów korzystania z telefonów komórkowych w brytyjskich szkołach argumentowane jest zagrożeniami dotyczącymi zaburzeń koncentracji u dzieci oraz troski o ich zdrowie psychiczne.
Estońskie ministerstwo edukacji widzi jednak sprawę inaczej. – Szczerze mówiąc, nie słyszałam o żadnych problemach – tłumaczyła szefowa resortu Kristina Kallas podczas wizyty na Światowym Forum Edukacji w Londynie.
Estońscy uczniowie zachęcani do korzystania z telefonów komórkowych
Polityka cyfrowa prowadzona przez estoński rząd zachęca uczniów do korzystania z telefonów komórkowych, przede wszystkim w celach edukacyjnych. Również sami nauczyciele są przeszkoleni w kwestiach dotyczących nowych technologii.
– Znam sceptycyzm i ostrożność większości krajów europejskich w odniesieniu do ekranów, telefonów komórkowych i technologii. Rzecz w tym, że w przypadku Estonii społeczeństwo jest ogólnie znacznie bardziej otwarte i skłonne do korzystania z narzędzi i usług cyfrowych – tłumaczyła Kallas.
Resort edukacji nie chce zakazywać – sugeruje wprowadzanie określonych wytycznych. Dotyczą one przede wszystkim młodszych dzieci, poniżej 13. roku życia. Większość szkół sama stanęła zresztą na wysokości zadania, by wprowadzić restrykcje.
Chodzi m.in. o używanie telefonów komórkowych podczas przerw – tego w wielu placówkach robić nie wolno. Smartfony wykorzystywane są tylko podczas lekcji, i tylko w momencie, gdy poprosi o to nauczyciel.
Szkoły w Estonii wyposażone w sztuczną inteligencję
Używanie telefonów przez uczniów nie przyniosło pogorszenia efektów edukacyjnych. Przeciwnie – jak donosi „Guardian”, Estonia stała się liderem w programie międzynarodowej oceny umiejętności uczniów (PISA) Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
W badaniu z 2022 r. zajęła pierwsze miejsce w Europie w dziedzinie matematyki, kreatywnego myślenia i nauk ścisłych. Wiele wskazuje na to, że kraj utrzyma swój wysoki wynik, bo w innowacjach edukacyjnych nie zamierza zatrzymywać się jedynie na telefonach komórkowych.
Już od września uczniowie otrzymają swoje własne konta do sztucznej inteligencji w ramach krajowej inicjatywy AI Leap. Ministerstwo jest w trakcie negocjacji z Open AI, chcąc zapewnić dostęp do narzędzi dla 58 tys. uczniów, którzy ukończyli 16. rok życia i 5 tys. nauczycieli.
„Ewolucyjne, rozwojowe wyzwanie”. Rewolucja w edukacji
Kristina Kallas wspominała w Londynie o rewolucji związanej ze sztuczną inteligencją. Ma ona położyć ostateczny kres wypracowaniom w ramach prac domowych oraz tradycyjnemu modelowi edukacji. W jej przekonaniu, większą wagę zacznie się wkrótce przykładać do egzaminów ustnych.
Celem nowej nauki ma być wykształcenie u uczniów zupełnie innych umiejętności poznawczych. Reszta może być wykonana przez sztuczną inteligencję – szybciej i lepiej. – Stoimy przed tym ewolucyjnym, rozwojowym wyzwaniem – przekonuje minister edukacji Estonii.
– Albo wyewoluujemy w istoty myślące szybciej i na wyższym poziomie, albo technologia przejmie kontrolę nad naszą świadomością – przestrzega Kallas.
- Cztery kraje dały Ukrainie zielone światło. „Teraz może atakować”
- „Cicha dyplomacja”. Prezydent europejskiego kraju apeluje w sprawie Rosji