Do incydentu doszło w czwartek po godz. 15 na parkingu przy jednym z supermarketów w mieście Bolków (woj. dolnośląskie). Policja interweniowała w sprawie mężczyzny podejrzanego o kradzież samochodu, jednak ten nie wykonywał poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.
Agresywny mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia i przy okazji rozbił przywłaszczone auto o ścianę sklepu. Ostatecznie policji udało go zatrzymać. Podkom. Ewa Kluczyńska z KPP w Jaworze poinformowała, że w związku z incydentem aresztowano jeszcze jedną osobą, a w trakcie interwencji jeden z policjantów został ranny.
Policjant ranny podczas interwencji. Poseł PiS żąda dymisji komendanta
W celu zatrzymania złodzieja auta, policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego oraz broni służbowej, którą przestrzelili opony auta, dzięki czemu udało się je unieruchomić. Jak poinformowała KPP w Jaworze, pocisk wystrzelony przez policjanta w kierunku samochodu rykoszetował i ranił jednego z funkcjonariuszy w łydkę. Ranny policjant trafił do szpitala. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
W sieci szybko pojawiły się wątpliwości co do postępowania policjantów. Na zdarzenie zareagował m.in. poseł PiS Janusz Cieszyński, który zażądał dymisji komendanta głównego policji.
Postrzelenie policjanta. Policja: Badamy zachowanie procedur
Jak przekazała policja, na miejscu pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora, którzy będą wyjaśniali sprawę. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Łukasz Dutkowiak przekazał Interii, że Prokuratura Rejonowa w Kamiennej Górze wszczęła śledztwo, które na tę chwilę dotyczy przywłaszczenia pojazdu.
Dodał, że okoliczności interwencji policjantów badane są obecnie zarówno przez KPP w Jaworze, jak i komórki kontrolne w Komendzie Wojewódzkiej.
– Badamy m.in. zachowanie procedur obowiązujących w policji oraz sposób i zasadność użycia środków przymusu bezpośredniego oraz wykorzystanie broni palnej. Dopiero po zakończeniu tych czynności będziemy mogli się ustosunkować do kwestii sposobu przeprowadzenia tej interwencji – wyjaśnił Łukasz Dutkowiak.
Rzecznik zaznaczył, że jeśli w efekcie tych działań ujawnione zostaną jakieś nieprawidłowości w zakresie zachowania funkcjonariuszy, podjęte zostaną działania adekwatnie do ewentualnych nieprawidłowości.