Felix Baumgartner nie żyje

Austriacki skoczek spadochronowy zginął w czwartek 17 lipca. Felix Baumgartner stracił panowanie nad paralotnią z napędem silnikowym, a następnie wpadł do basenu znajdującego się w ośrodku wypoczynkowym w Porto Sant’Elpidio (Fermo) we Włoszech. Ostatni start nagrała Mihaela Schwartzenberg, partnerka skoczka, która opublikowała minutowe nagranie w mediach społecznościowych razem z poruszającym wpisem. „Filmowałem jego start, nie wiedząc, że będzie to ostatni lot w jego niezwykłym życiu” – napisała. „Przez ponad 12 lat byłem przy każdym starcie i lądowaniu, od skoków na spadochronie, paralotni, po wszelkiego rodzaju pokazy akrobacji. Kiedy nie mogłam być podczas niektórych lotów helikopterem, mieliśmy taki zwyczaj WLC – „the Wifey Landing Call” [telefon do żony po wylądowaniu – red.]. Nigdy żadnego nie przegapiłam. Poza tym jednym” – wyznała Mihaela Schwartzenberg. 

„Muszę zmierzyć się z szokiem” 

Partnerka Felixa Baumgartnera podkreśliła, że był „naprawdę wyjątkowy pod wieloma względami”. „Zamierzam nadal opowiadać jego historię. Ale teraz… muszę zmierzyć się z szokiem, bólem i wschodami słońca, podczas których będę mogła zrobić tylko jedną kawę, a nie dwie…” – zakończyła emocjonalne pożegnanie. 

Zobacz wideo Lecisz do Stanów? Musisz pokazać swoje social media!

Śmiertelny wypadek Felixa Baumgartnera

Już w czwartek portal Rai News wskazał, że najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci jest nagłe pogorszenie się jego stanu zdrowia podczas lotu, ale nie wykluczono również ewentualnych problemów technicznych lub „innych nieprzewidzianych okoliczności”. Podczas upadku doszło także do zderzenia z młodą kobietą, która według dziennika „Corriere Della Sera” została ranna, ale nie odniosła poważnych obrażeń. Nie wiadomo również, czy 56-letni skoczek zmarł przed uderzeniem o drewnianą konstrukcję stojącą przy basenie, czy w efekcie tego zderzenia. W 2012 roku o Austriaku usłyszał niemal cały świat. Baumgartner skoczył wówczas ze stratosfery, z wysokości 39 kilometrów. Spadał swobodnie przez 4 minuty 20 sekund. 

Czytaj również: „Awaryjne lądowanie samolotu z Polski. Piloci nadali sygnał mayday”.

Źródła:X/@mihaschw, IAR

Udział
Exit mobile version