Finlandia, która posiada granicę lądową z Rosją, zdecydowała się na wycofanie z konwencji ottawskiej. We wtorek taką deklarację złożył prezydent Alexander Stubb. Na razie nie wiadomo, kiedy postanowienie oficjalnie wejdzie w życie.
Wspomniany traktat mówi o zakazie użycia, składowania, produkcji oraz przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu. Przepisy weszły w życie w 1999 roku i obowiązują w ponad 160 krajach.
Finlandia. Ważna zapowiedź prezydenta. Chodzi o konwencję ottawską
Helsinki ratyfikowały konwencję dopiero w 2012 roku. Wśród polityków już wtedy pojawiała się obawa przed przyjęciem takich zapisów wobec posiadania długiej, bo liczącej aż 1343 km, granicy z Rosją.
„Finlandia zawsze pozostanie odpowiedzialnym aktorem na świecie, chroniącym swoje bezpieczeństwo i obronę” – przekazał we wtorek prezydent Stubb.
Wcześniej Stubb zwrócił uwagę, że decyzja o wycofaniu się z konwencji jest efektem analiz przeprowadzonych przez poszczególne ministerstwa oraz fińskie siły zbrojne.
Alexander Stubb mówił również o wzroście wydatków Finlandii na obronność. Helsinki planują wydawać 3 proc. PKB do 2029 roku. Obecnie ten wskaźnik wynosi 2,41 proc. PKB.
„To część wkładu Finlandii w to, że Europa bierze większą odpowiedzialność za własną obronę” – napisał Stubb na platformie X.
Wycofują się z konwencji ottawskiej. Jasny komunikat czterech ministrów
18 marca we wspólnym komunikacie ministrów obrony poinformowano, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia wycofują się z konwencji ottawskiej.
Podkreślono, że w obliczu zagrożenia ze strony Rosji „ważne jest wzmacnianie zdolności odstraszania i obrony”. Wcześniej premier Donald Tusk zapowiadał, że będzie rekomendował wypowiedzenie o minach lądowych.
Na ten ruch zareagowała Rosja. – Oczywiście podejmiemy kroki odwetowe w celu zapewnienia obrony i bezpieczeństwa narodowego, w tym wojskowo-technicznego – powiedziała rzeczniczka MSZ Rosji Marija Zacharowa.
Źródło: The Kyiv Independent