Fioletowa plaża w Mielnie

„Głos Koszaliński” poinformował, że około 500-metrowy odcinek plaży w Mielnie – położony na wschód od Kanału Jamneńskiego – stał się fioletowy. – Najpierw pomyślałem, że ktoś tu wylał jakąś truciznę. Ale później zobaczyłem, że w warstwach piachu, podmytego przez sztorm, widać całą żyłę tej fioletowej ziemi – powiedział pan Tomasz w rozmowie z dziennikarzami. Mężczyzna dzięki temu nabrał pewności, że zjawisko jest naturalne. 

Powody nietypowego zjawiska na plaży

Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Szczecinie Ewa Wieczorek poinformowała, że fioletowe smugi pojawiły się za sprawą minerałów należących do grupy krzemianów. – Szczególnie obserwujemy to właśnie na wybrzeżu środkowym – powiedziała w rozmowie z „Głosem Koszalińskim”. Dokładniej wyjaśnił to profesor Leszek Łęczyński z Uniwersytetu Gdańskiego, który informował w ubiegłym roku, że zjawisko jest efektem nagromadzenia minerałów i ich selekcji.


Zobacz wideo

Dzik odwiedził plażę w Krynicy Morskiej

– Plaża zbudowana jest z piasku, czyli z minerałów, które są reprezentowane przez krzemionkę i nie tylko. One mają ciężar właściwy rzędu 2,55-2,65 gramów na centymetr sześcienny. Natomiast są minerały ciężkie, odznaczają się właśnie interesującą barwą: są barwy fioletowe, granatowe. Ciężar właściwy minerałów oscyluje w granicach trzech gramów na centymetr sześcienny. Fala dokonuje selekcji. Minerały ciężkie, czyli dysten, cyrkon, granaty pozostają, wypłukane są tylko te minerały z grupy krzemionki, które mają mniejszy ciężar właściwy – powiedział Leszek Łęczyński w RMF FM. W związku z tym nie jest to groźne zjawisko.

Więcej informacji znad Bałtyku znajduje się w artykule: „Niezwykły widok w Międzyzdrojach. Na plaży było ich tysiące”. 

Źródła: Głos Koszaliński, RMF FM

Udział
Exit mobile version