Przepychanka w studiu TVN24
Gośćmi środowego wydania programu „Fakty po Faktach” byli senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski i Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości. Politycy komentowali zaprzysiężenie Karola Nawrockiego i słowa, które prezydent wypowiedział podczas swojego wystąpienia przed Zgromadzeniem Narodowym. Kwiatkowski cytował fragmenty tego przemówienia z kartek, które przyniósł do studia. Odczytał między innymi początkowy fragment, kiedy Nawrocki „powitał wszystkie te miliony wyborców, które wybrały swojego prezydenta”. – Ja jestem tym zaskoczony. Konstytucja i przysięga, którą wcześniej złożył, mówi bardzo wyraźnie, że prezydent obejmuje urząd po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym, gdzie mówi między innymi: „obejmuję go z woli narodu po to, żeby strzec godności narodu i niepodległości oraz dopełniając tych obowiązków wobec wszystkich obywateli, których będę traktował równo” – odczytał Kwiatkowski.
Fogiel chciał skorzystać z notatek Kwiatkowskiego
Prowadzący Piotr Marciniak zapytał Radosława Fogla, czy słowa Karola Nawrockiego o tym, że „jest głosem narodu”, należy traktować tak, że tylko on będzie głosem narodu. – Niezmiernie mnie rozbawiło, proszę wybaczyć, panie senatorze, szukał pan czegoś, żeby się przyczepić i to, że pan prezydent podziękował swoim wyborcom, jest w pana przekonaniu zarzutem. A pozwoli pan, że skorzystam z pańskiej ściągawki – rzekł Fogiel i zabrał jedną z kartek, które leżały na stole przed Kwiatkowskim. – Panie pośle, zaraz, zaraz, pan się sam przygotuje do audycji. Panie pośle! – przywołał Fogla do porządku senator KO i odebrał mu swoje notatki. Fogiel próbował protestować, na co włączył się Marciniak. – Chyba pana wyręczyłem, ponieważ ja zacytowałem to zdanie – powiedział. Fogiel zapewnił, że odpowie. Kwiatkowski zwrócił się do polityka PiS-u, żeby zrobił to „bez pomocy, które chciał mu zabrać”. – Na pewno bez pańskiej pomocy odpowiem, panie senatorze. Pan senator był łaskaw przeczytać jedno zdanie, a w swojej ściągawce ma drugie: „dziękuję także tym, którzy nie głosowali na mnie, a wzięli udział w tym demokratycznym akcie wyborczym” – zacytował Fogiel.
Zaprzysiężenie Nawrockiego
– Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, teatrowi politycznemu, pogardzie, z którą się spotykałem w drodze na urząd prezydenta. Jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – mówił na początku wystąpienia w Sejmie prezydent. Karol Nawrocki ocenił, że „wybory 1 czerwca wysłały także silny głos suwerena do całej klasy politycznej, wybierając mnie na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. To głos, że dalej tak rządzić nie można i że Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna”.
Czytaj również: „Duda nie tylko dawał, ale i odbierał odznaczenia. Mamy dane z Kancelarii Prezydenta”.
Źródło: TVN24