Franciszek Sterczewski poleciał do Barcelony, skąd niedługo potem popłynie z misją humanitarną do Gazy. W ramach Global Sumud Flotilla popłynie kilkaset osób, na kilkudziesięciu statkach z 44 krajów. Polska reprezentacja będzie brała udział w tej akcji po raz pierwszy. Jak wyjaśniał w nagraniu polityk Koalicji Obywatelskiej celem podróży do Gazy jest przełamanie blokady Izraela oraz udzielenie pomocy humanitarnej i uratowanie przed śmiercią z głodu około dwóch milionów Palestyńczyków.

– Wiemy, że będzie to trudna misja, ale minimalnym celem jest pokazanie prawdy o tym, że wbrew kłamstwom Benjamina Netanyahu, to nie ONZ, ale właśnie Izrael jest odpowiedzialny za głodzenie Palestyńczyków. Domagamy się inicjatywy od rządów państw UE i USA, prowadzących do skończenia tej wojny i rozpoczęcia rozmów pokojowych, które będą szanowały prawa Palestyńczyków. Poprzedni statek, który podjął się takiej próby, został nielegalnie zatrzymany przez Izrael – tłumaczył poseł KO.

Zdaniem Sterczewskiego „to będzie naprawdę potężny międzynarodowy wysiłek solidarności na rzecz ochrony praw człowieka”. – Ludobójstwo Palestyńczyków w Gazie trwa od miesięcy. 83 proc. zabitych to ludność cywilna, w tym około 20 000 dzieci. Izrael zrzucił równowartość ośmiu bomb atomowych na szpitale, szkoły i domy. Nigdy w historii podczas żadnej wojny nie zginęło tylu dziennikarzy, pracowników ONZ i medyków. Gaza wygląda teraz jak Warszawa po II wojnie światowej – mówił.

Polityk przekonywał, że „nie możemy stać z boku, gdy to wszystko trwa i odwracać oczu”. – Miarka się przebrała, a rządy wielu państw wciąż odwracają wzrok od tego koszmaru – podkreślił Sterczewski. Misja opiera się na zasadach non-violence i działa w duchu solidarności międzynarodowej. Jej celem oprócz dostarczenia żywności, leków i odzieży jest wyrażenie sprzeciwu wobec łamania prawa międzynarodowego, okupacji Palestyny i izraelskiego systemu apartheidu.

Udział
Exit mobile version