Trzeba przyznać, że MŚ siatkarzy na Filipinach obfitują w mnóstwo niespodziewanych wyników. Kolejnym na liście jest ten, który miał miejsce we wtorkowe, wczesne popołudnie polskiego czasu. Trudno się było bowiem spodziewać, że Francja nie wygra meczu z Finlandią. Dwukrotni mistrzowie olimpijscy (2021 i 2024) przegrali jednak 2:3, a mogli nawet 1:3…

MŚ siatkarzy: Francja przegrała z Finlandią. Trójkolorowi pożegnają się z turniejem?

To Finowie nadawali ton wydarzeniom na boisku we wtorkowym meczu. Finowie pokazali się już z dobrej strony na inaugurację, kiedy prowadzili 2:0 w setach z Argentyną, żeby ostatecznie przegrać 2:3. Tym razem prowadzenie układało się dla Finlandii tak, że na początek 1:0, a następnie 2:1 w setach. Co więcej, Finowie zdołali odrobić czteropunktową stratę w samej końcówce czwartej partii i wydawało się, że mogą ograć Francuzów za pełną pulę. Tak się jednak nie stało i rozstrzygnięciu rywalizacji decydował tie-break. Tu ponownie to Finlandia wzięła sprawy w swoje ręce.

Francuzi z pewnością zaprezentowali rozczarowującą siatkówkę. Trener Andrea Giani w trakcie meczu starał się znaleźć optymalny skład, dający nadzieję na pozytywny wynik. Podstawowi zawodnicy nie unieśli wagi tego spotkania. Jedynie Jean Patry, dobrze znany z parkietów PlusLigi, był na przestrzeni całego meczu pierwszą opcją – co istotne – skuteczną, po francuskiej stronie.

Co oznacza ten wynik? Finlandia w ostatniej kolejce zmierzy się z najsłabszą w grupie C Koreą. Jeśli Finowie wygrają, zagwarantują sobie miejsce w 1/8 finału. Wówczas starcie Francja – Finlandia będzie… meczem o wyjście z grupy. Zapowiada się zatem na to, że Trójkolorowi będą mieć nóż na gardle do samego końca. A ich ewentualna porażka byłaby gigantyczną sensacją na MŚ 2025.

Gdzie i kiedy oglądać kolejny mecz reprezentacji Polski siatkarzy?

Polakom do zamknięcia grupowego grania pozostał jeszcze jeden mecz. W najbliższą środę (tj. 17 września) Polska zagra z Holandią. Czyli przeciwnikiem, który w dotychczasowych dwóch meczach również zanotował komplet punktów. Holendrzy pokonali 3:1 Katar oraz 3:0 Rumunię.

Mecz o 1. miejsce w grupie B rozpocznie się o 12:00 polskiego czasu. Cztery godziny wcześniej (tj. 8:00), tego samego dnia, o taką samą stawkę – tylko w grupie G – zagrają Turcy i Kanadyjczycy. To o tyle istotne, że w 1/8 finału te dwie grupy będą się krzyżować, więc będzie to ciekawe starcie z polskiej perspektywy.

Dodajmy, że po dwóch kolejkach z MŚ 2025 sensacyjnie pożegnali się Japończycy. Azjatycki zespół przegrał zarówno z Turcją, jak i Kanadą – nie zdobywając choćby jednego seta.

Udział
Exit mobile version