Parlament Francji zagłosował w poniedziałek za obaleniem rządu premiera Francois Bayrou.
Teraz Francja stanie przed wyzwaniem znalezienia piątego premiera w ciągu niecałych dwóch lat.
Zgodnie z zapowiedziami Partia Socjalistyczna (PS) oraz skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) głosowały przeciwko francuskiemu rządowi w głosowaniu nad wotum zaufania.
Więcej informacji wkrótce…
Francja: Nie ma wotum zaufania dla rządu. W tle spór o budżet
W lipcu premier Francois Bayrou przedstawił projekt budżetu na 2026 rok zakładający oszczędności rzędu prawie 44 mld euro.
Opozycja, zarówno z lewej, jak i prawej strony, nie tylko odrzuciła propozycję, ale i stwierdziła, że odpowiedzialność za stan finansów publicznych ponosi centrowy obóz polityczny prezydenta Emmanuela Macrona. Bayrou, szef partii MoDem, należy do tego obozu, któremu od 2022 roku, początku drugiej kadencji Macrona, nie udało się stworzyć większościowego rządu.
Bayrou został powołany na premiera w grudniu 2024 roku i jest trzecim szefem rządu od stycznia 2024 roku oraz piątym szefem rządu od początku drugiej kadencji prezydenckiej Macrona, która rozpoczęła się w 2022 roku.
Latem 2024 roku, po wyborach parlamentarnych, prezydent dopiero po dwóch miesiącach powołał na stanowisko Michela Barniera, poprzednika Bayrou.
Centrowy obóz polityczny Macrona w obecnym układzie sił w parlamencie nie mógł stworzyć rządu samodzielnie i musiał liczyć na współpracę bądź przynajmniej neutralność innych sił politycznych. Skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) wykluczyło współpracę i domaga się rozwiązania parlamentu. Socjaliści chcieliby samodzielnie powołać mniejszościowy rząd, który szukałby kompromisu w parlamencie przy każdym projekcie ustawy.