Czego dotyczy sprawa: W sierpniu 2021 r. w „Faktach po Faktach” w TVN24 Władysław Frasyniuk komentował sytuację w Usnarzu Górnym, gdzie koczowała wówczas grupa migrantów pilnowana m.in. przez polskich żołnierzy. – Mam wrażenie, że to jest wataha, wataha psów, która osaczyła biednych, słabych ludzi […]. No tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu, to nie są ludzkie zachowania, trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie, plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie – mówił działacz opozycji w PRL. Prokuratura oskarżyła potem Frasyniuka o znieważenie żołnierzy.
Wyrok sądu: W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia skazał Władysława Frasyniuka nieprawomocnym wyrokiem na karę 15 tys. zł grzywny. Sąd uznał, że mówienie o „watasze psów” i „śmieciach” było przekroczeniem wolności słowa, a celem było „wyrażenie pogardy i zniewagi”. – Widzieliśmy tych przerażonych ludzi, którzy siedzieli w środku, biedni, zmarznięci, przerażeni i dokoła rośli, dobrze wysportowani młodzi ludzie, którzy ich eskortowali – komentował wyrok Frasyniuk w rozmowie z Radiem Wroc³aw.
Wcześniejsze decyzje: Sprawa ciągnie się od ponad trzech lat. W sierpniu 2022 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia warunkowo umorzył postępowanie na rok próby i nakazał byłemu posłowi zapłatę 3 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. W listopadzie 2023 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu uchylił to orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Czytaj więcej: Okrągły stół ws. wyborów w Polsce? Wiceszefowa KE zapowiada: W nadchodzących tygodniach
Źródło: Radio Wrocław