Gang Mikołajów i elfów okradł sklep. Zaskakujące tłumaczenie złodziei

Kanada. Aktywiści w strojach Mikołaja i elfów okradli sklep spożywczy

W poniedziałek 15 grudnia grupa 40 osób w strojach świętego Mikołaja i elfów okradła market spożywczy w Montrealu. Wyniesiono towar o wartości około trzech tysięcy dolarów. Do kradzieży przyznali się aktywiści z organizacji Robins des Ruelles (pol. Robin Hoodzi Zaułków).

Aktywiści chcieli zwrócić uwagę na problem rosnących kosztów życia

Aktywiści przekazali, że rozdali jedzenie potrzebującym. Poprzez swoją akcję chcieli zwrócić uwagę na problem rosnących kosztów życia, które sprawiają, że znaczna część populacji nie może zaspokoić podstawowych potrzeb. Ich oświadczenie opublikowano na instagramowym profilu Les Soulèvements du Fleuve. „Kilka przedsiębiorstw trzyma nas w szachu, wykorzystując nasze podstawowe potrzeby. Nadal tłamszą ludność, żeby wyciągnąć z niej jak najwięcej pieniędzy, po prostu dlatego, że mogą. Dla nas to jest kradzież, a oni są prawdziwymi bandytami” – stwierdzili aktywiści.

Zobacz wideo W Oracle robią wstęp do powszechnej inwigilacji

Policja wydała oświadczenie

Obecnie trwa śledztwo w sprawie kradzieży w sklepie w Montrealu. Policjanci podkreślili, że kradzież jest przestępstwem niezależnie od intencji osób biorących w niej udział. Zwrócono też uwagę, że przestępczość w handlu detalicznym staje się coraz poważniejszym problemem dla kanadyjskich służb.

Więcej: Przeczytaj też artykuł „Mandat za lampki świąteczne na balkonie? W nocy warto uważać”.

Źródła:Montreal Gazette, cbc.ca

Share.
Exit mobile version