-
Dwie radne Gdyńskiego Dialogu dołączyły do PSL – Anna Salomon oraz Beata Zastawna.
-
PSL przedstawia listę dziesięciu kluczowych projektów dla Gdyni.
-
Lider lokalnych struktur PSL, Maciej Samsonowicz, zapowiada walkę o stanowisko prezydenta Gdyni w przyszłych wyborach i wskazuje dwóch kandydatów.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do PSL-u dołączają Anna Salomon oraz Beata Zastawna. – Nowe koleżanki traktujemy przede wszystkim jako działaczki społeczne i samorządowe, które są w Radzie Miasta Gdyni – mówi Interii Maciej Samsonowicz. Prezes PSL Gdynia wskazuje na właśnie przygotowaną strategię dziesięciu spraw, które partia uważa za kluczowe dla miasta.
– Nasz plan obejmuje część postulatów, które Gdyński Dialog miał na sztandarach. To sprawy samorządowe dotyczące na przykład kwestii związanych z transportem, bo niestety trend wypierania samochodów z centrum Gdyni przekroczył wszystkie granice – podkreśla nasz rozmówca.
Gdynia. Strategiczne projekty za pięć miliardów
Samsonowicz jest nie tylko prezesem PSL Gdynia. Doradza również ministrowi obrony narodowej. W „Dziesiątce PSL Gdynia” są też duże projekty infrastrukturalne, na czele z Drogą Czerwoną, czyli połączeniem drogowym Portu Gdynia z siecią dróg krajowych i obwodnicą Trójmiasta. W grę wchodzi również modernizacja Estakady Kwiatkowskiego.
Projekty w ramach „Dziesiątka PSL Gdynia”:
-
Budowa Drogi Czerwonej i modernizacja Estakady Kwiatkowskiego;
-
Modernizacja linii kolejowej nr 201;
-
Projekt nowej Hali Targowej;
-
Rozwój obszaru Międzytorza;
-
Realizacja Zielonego Okręgu Przemysłowego „Kaszubia”;
-
Większe inwestycje w dzielnicach;
-
Modernizacja edukacji w Gdyni;
-
Szybsza i dostępniejsza komunikacja miejska;
-
Reforma strefy płatnego parkowania;
-
Uwzględnienie potrzeb osób zmotoryzowanych.
Szef lokalnego PSL podkreśla, że kierował pracami nad raportem w ramach inicjatywy Pakt dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe.
– Dzięki tym pracom udało się pozyskać środki, natomiast teraz pytanie brzmi, jak magistrat Gdynia do tego podejdzie. Remont Estakady Kwiatkowskiego to jest około 500 milionów, natomiast to będzie inwestycja realizowana z miastem. Pytanie, czy oni już się do tego przygotowują, czy nie – zwraca uwagę Samsonowicz.
Nie jestem w stanie przerobić wszystkich deklaracji członkowskich. Mamy szturm
Nowe radne są dla PSL ważne nie tylko w kontekście projektów typowo miejskich, ale również większych inwestycji. Szczególnie ze względu na dostęp do Rady Miasta.
– Gdynia to miasto strategiczne, które jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Jeśli teraz udało się wypracować z wielkim trudem ponad pięć miliardów na te dwie kluczowe dla obronności inwestycje, to chcemy wiedzieć, że teraz będą realizowane szybko i ze starannością, zwłaszcza w tym zakresie dotyczącym miasta – komentuje Samsonowicz.
Samsonowicz opowiada nam również o planach lokalnego PSL, które chce być bardziej otwarte na mieszkańców. W połączniu z planowanymi projektami – mniejszymi i większymi, ma to przekonać gdyńskich wyborców zarówno podczas wyborów parlamentarnych w 2027, jak i samorządowych w 2029 roku.
– Jeśli przystępują do nas działaczki samorządowe, to znaczy, że być może wszystkie sondaże nie są prawdziwe i PSL jest atrakcyjną partią dla ludzi, którzy chcą działać – uważa Samsonowicz.
– Ja odszyfrowuje skrót PSL jako partia sprawczych ludzi i my tę sprawczość Gdyni pokazaliśmy. Jak rok temu mówiłem, że będzie Droga Czerwona i środki na nią, to wszyscy się pukali w głowę. Dzisiaj się okazuje, że do nas przepisują się ludzie – podkreśla szef gdyńskiego PSL.
Wybory samorządowe. PSL chce walczyć o fotel prezydenta miasta
W tym kontekście Samsonowicz wspomina dwa nazwiska: Artura Dziambora i byłego wiceprezydenta Gdyni – Bartłomieja Austena. Nazwiska ważne, szczególnie w kontekście wyborów w 2029. PSL chce wystawić w Gdyni swojego kandydata na prezydenta miasta. – Kandydatem będzie albo Bartek Austen, albo Artur Dziambor. Mam dzisiaj wybór i dwóch kandydatów w mieście, w którym nie mieliśmy wystawionej listy. Jestem tutaj optymistą – mówi Interii Samsonowicz.
Podkreśla też, że nowe radne to nie koniec transferów do PSL. – Jestem trochę zaskoczony, bo nie jestem w stanie przerobić wszystkich deklaracji członkowskich. Mamy szturm. Dzisiaj jeszcze przyjmę dwóch radnych dzielnicowych. Wygląda na to, że jak się robi, a nie gada, to ma sens i ludzie chcą dołączyć. Myślę, że będziemy mieć bardzo mocną listę samorządową i w wyborach parlamentarnych – zaznacza Maciej Samsonowicz.
-
Gdynia: Zamieszanie po sensacyjnej wygranej. KO zrywa rozmowy koalicyjne
-
Spięcie na konferencji lidera PSL. „Każdy może się wypowiedzieć”