Genera³ Mieczysław Bieniek był gościem Jacka Gądka w czwartkowym wydaniu programu „Rozmowy Gazeta.pl”. Prowadzący zapytał na początek o Tarczę Wschód. – Najbardziej istotne jest to, że jest to program rządowy: mamy tu zaangażowanych pięć ministerstw: MON, MSWiA, resort infrastruktury, aktywów państwowych i środowiska i klimatu. Świadczy to o tym, że jest to program kompleksowy. Te 10 mld złotych będzie wydane na pewno bardzo racjonalnie – ocenił gość Gazeta.pl. Zapewnił, że umocnione i rozbudowane zostaną nie tylko fortyfikacje na długości 450 kilometrów, ale wykorzystane zostanie ukształtowanie terenu.
Generał Bieniek o minowaniu granicy i słowach Morawieckiego: Pomysły księżycowe
Nie będziemy minować granicy, ale będziemy przygotowywać materiały do jej minowania. Przygotujemy miny przeciwpancerne, a nie przeciwpiechotne, bo tego nie można nam robić. Nie będziemy wypowiadać konwencji ottawskiej
– zapewnił generał Mieczysław Bieniek. Postulaty byłego premiera Mateusza Morawieckiego nazwał „księżycowymi”. Przypomnijmy: Morawiecki w poniedziałek stwierdził, że Polska „powinna wypowiedzieć traktat ottawski i zaminować fragmenty swej wschodniej granicy, by uniemożliwić czołgom ewentualnego agresora przedarcie się”.
Gość Jacka Gądka podkreślił, że nawet jeśli nastąpiłby atak konwencjonalny wojsk ze wschodu, Polska musi „zwalczać sprzęt ciężki, czołgi, transportery i systemy artyleryjskie, a nie piechotę”. – Na pewno trzeba wzmocnić infrastrukturę, przepusty mostów, wiadukty, drogi, aby sprzęt ciężki, którym dysponujemy mógł się tam swobodnie poruszać – wyjaśniał generał. Dodał, że oprócz tego systemu musi być przygotowany także system ogniowy, który odstraszy przeciwnika. – Pamiętajmy, że jesteśmy wschodnią flanką NATO i UE i o część środków możemy zabiegać właśnie tam – dodał. Według generała Bieńka niebawem zobaczymy „owoce prac, które już trwają”.
Gen Bieniek: Działania poprzedniego rządu i szefostwa MON-u były niczym plac budowy bez kierownika
Opozycja z byłym szefem MON-u na czele zarzuca koalicji, że wszystkie powyższe działania są w zasadzie „programem PR-owym”, a nowy rząd robi to, co rząd Zjednoczonej Prawicy już zrobił. – Nie podzielam takiej oceny – zapewnił w odpowiedzi na pytanie naszego dziennikarza generał Bieniek.
– Patrząc na działania poprzedniego rządu i Ministerstwa Obrony Narodowej, widzimy szereg zaniedbań. Pamiętajmy, że strategia bezpieczeństwa narodowego jest nieaktualna, dopiero w tej chwili wspólnie z BBN-em opracowuje się tę strategię. Brakowało szczegółowych kierunków rozbudowy i modernizacji, czyli planu modernizacji technicznej. To był wielki chaos, plac budowy bez kierownika. Pewne rzeczy zostały podjęte, ale nie były zsynchronizowane z innymi systemami – wymieniał generał.