Atak w barze z kebabem w Głogowie
Do zdarzenia doszło w lokalu przy Al. Wolności we wtorek 29 lipca wieczorem. „Sprawcy (…) kopiąc i uderzając niebezpiecznym narzędziem zdemolowali witryny lokalu, powodując szkody wycenione przez pokrzywdzonego na 12 tysięcy złotych” – podaje głogowska policja. Jak zaznaczono, „jeden ze sprawców poszedł niestety o krok dalej”. „Trzymając w ręce ostre narzędzie, usiłował zadać cios w plecy właścicielowi lokalu, celując w jego tułów. Na szczęście pokrzywdzonemu udało się w porę uchylić, unikając uderzenia” – czytamy. Napastnik miał grozić właścicielowi lokalu śmiercią.
„Po prostu próbował mnie zabić”
Właściciel lokalu to 35-letni Anwar Jahid, mężczyzna pochodzący z Bangladeszu, związany z Polską od ok. 9 lat. W Głogowie mieszka z żoną i dziećmi. – Dosłownie płaczę. Do tej pory nigdy nie spotkałem się z taką niczym nieuzasadnioną agresją. Nawet z tymi ludźmi nie rozmawiałem, nie znam ich. Nie wiem, dlaczego to wszystko się stało – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. – Ocaliły mnie centymetry. Po prostu próbował mnie zabić – dodał, mówiąc o mężczyźnie, który chciał mu zadać cios.
Sprawcy zatrzymani
„Głogowscy policjanci natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli intensywne działania operacyjne. Liczył się czas – sytuacja była dynamiczna, a sprawcy agresywni i nieprzewidywalni. Dzięki sprawnej koordynacji i doświadczeniu funkcjonariuszy, już w dniu zdarzenia obaj mężczyźni zostali zatrzymani” – informuje policja. Napastnicy usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia, gróźb karalnych oraz usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Portal Myglogow.pl podaje, że zatrzymani mają po 21 lat.
Czytaj również: „Wyciek gazu w węgierskim kurorcie. Polskie dziecko trafiło do szpitala. Burmistrz wydał oświadczenie”
Źródła: KPP Głogów, Wyborcza.pl, Myglogow.pl