Robert Lewandowski od początku sezonu 2025/26 pełni rolę rezerwowego w szeregach mistrzów Hiszpanii. Związane jest to przede wszystkim z kontuzją, której Polak doznał podczas okresu przygotowawczego latem. Odnowione problemy z lewym udem sprawiły, że RL9 bardziej niż na pomysłach związanych z pokonaniem bramkarzy przeciwników, musiał skupić się na powrocie do pełnej sprawności.

Robert Lewandowski zaczarował. Tak „Lewy” bawi się w Hiszpanii [WIDEO]

Pozytywnym sygnałem była przerwa reprezentacyjna, w której powracający do drużyny narodowej kapitan zagrał w obu meczach, zarówno z Holandią (1:1), jak i Finlandią (3:1). Co więcej, w tym drugim starciu Lewandowski dołożył gola i asystę, bardzo ważne w kontekście walki o przyszłoroczny mundial.

Coraz wyższą formę swojego asa w ofensywie musiał również dostrzec Hansi Flick. Trener Barcelony w niedzielnym meczu z Valencią nie zmienił jednak hierarchii dotyczącej tego, jak jego zespół rozpoczyna oficjalne mecze od startu bieżącej kampanii. Ferran Torres był tym, który wyszedł na szpicy Dumy Katalonii. Hiszpan nie zebrał jednak za swój występ pozytywnych ocen, wręcz przeciwnie do Lewandowskiego. Polak zmienił swojego konkurenta w ataku w 68. minucie, przy prowadzeniu Barcelony aż 4:0. Skończyło się jednak na 6:0 dla mistrzów kraju, a sam „Lewy” potrzebował zaledwie 11 minut, żeby dwa razy wpisać się na listę strzelców.

Rozpoczęło się w 76. minucie, po efektownej finalizacji i uderzeniu piłki pod poprzeczkę bramki Valencii.

To jednak nie wszystko. Lewandowski w 86. minucie dorzucił jeszcze świetne zakończenie akcji, najpierw unikając pozycji spalonej, a następnie ładnym, technicznym zagraniem, myląc bramkarza przyjezdnych.

Efekt? Polak tym samym otworzył worek z golami w sezonie 2025/26. Dwa trafienia od razu dają Lewandowskiemu zupełnie inną, cenną kartę przetargową w kontekście powrotu do wyjściowego składu Barcelony. Co więcej, „Lewy” w niedzielny wieczór rozegrał swój mecz numer 150 w barwach Barcy. Spoglądając na liczby Polaka, to naprawdę wyjątkowy czas dla mającego już 37. lat napastnika.

Kiedy kolejna okazja do zobaczenia Lewandowskiego w akcji? Wydaje się, że trener Flick może postawić na Polaka na inaugurację rozgrywek prestiżowej Ligi Mistrzów. Barca fazę ligową tych rozgrywek otworzy w najbliższy czwartek (tj. 18 września). Przeciwnikiem mistrzów Hiszpanii będzie angielskie Newcastle. Początek meczu na Wyspach Brytyjskich o godzinie 21:00, transmisja na antenie Canal+ Extra 1 oraz za pośrednictwem platformy internetowej Canal+ Online.

Udział
Exit mobile version