Gniazda, które buduje mają bardzo lichą konstrukcję. Spadają z drzew strącane wiatrem lub… rozsypują się jeszcze podczas budowy. Bywa, że wypadają z nich jaja, a one same zrywają się pod ciężarem piskląt. Do tego wszystkiego lęgi niszczą wrony, sroki i kuny. Mimo tych przeszkód dzieje się coś niezwykłego – populacja gołębi grzywaczy wciąż rośnie. Duże ptaki z charakterystyczną białą plamą na szyi widywane są już w każdym ogrodzie i parku miejskim. O fenomenie gniazdowego partacza opowie Marcin Szumowski.
Właśnie w
- Rekonstrukcja rządu. Lewica i Polska 2050 walczą o mieszkalnictwo
- Francja spodziewa się wojny w Europie. W nowym dokumencie główny nacisk kładą na Polskę
- Eurojackpot 15 lipca. Wyniki losowania – Biznes Wprost
- Potężne ulewy i powodzie w USA. Dramatyczne sceny w nowojorskim metrze. Woda wdarła się do tunelu
- Robert Bąkiewicz ułaskawiony. „Babcia Kasia” do prezydenta: Obyś sczezł
- USA: Donald Trump tłumaczy się z pytania do Zełenskiego. „Nie powinien atakować”
- Co na mrówki na balkonie? Oto najlepsze domowe sposoby
- Lawina eksmisji? Ministerstwo sprawiedliwości podało najnowsze dane – Biznes Wprost