Na granicy polsko-litewskiej zatrzymano antyputinowską aktywistkę i członkinię grupy Pussy Riot, Ajsoltan Nijazową. O incydencie poinformowała opozycyjny rosyjski portal Mediazona Maria Alochina, również związana z Pussy Riot. Na jej profilach w mediach społecznościowych pojawiło się także nagranie z zatrzymania. Nijazowa przyjechała do Polski, by odebrać psa ze schroniska.
Straż Graniczna zatrzymała antyputinowską aktywistkę
Powodem zatrzymania była czerwona nota Interpolu, czyli wniosek ekstradycyjny, wystosowany przez władze Turkmenistanu. Zdaniem aktywistek z Pussy Riot zarzuty wobec Nijazowej mają charakter polityczny.
W oświadczeniu cytowanym przez portal zona.media aktywistki podkreśliły, że jedynym „przestępstwem” Nijazowej jest otwarta konfrontacja z „jedną z najbardziej zamkniętych dyktatur na świecie”. Pussy Riot wezwało polskie i europejskie władze do natychmiastowego uwolnienia aktywistki.
Granica polsko-litewska. Kolejne zatrzymanie antyputinowskiej aktywistki w Europie
Jak podkreśla rosyjski portal, to nie pierwszy raz, kiedy Nijazowa została zatrzymana na terenie Unii Europejskiej na wniosek Turkmenistanu. Do podobnych sytuacji doszło w 2022 roku w Chorwacji i Słowenii. Turkmenistan od lat oskarża aktywistkę o „defraudację środków z Banku Centralnego”.
Nijazowa spędziła sześć lat w rosyjskiej kolonii karnej. Wcześniej przebywała w Szwajcarii, która odmówiła jej ekstradycji, wskazując na stosowanie tortur i zabójstw pozasądowych przez turkmeńskie służby bezpieczeństwa. Mimo to w 2011 roku Nijazowa została ekstradowana do Moskwy na prośbę Rosji.
Ojciec Nijazowej, Kurbanmurad Nijazow, związany z demokratyczną opozycją w Turkmenistanie, zmarł w areszcie.
O sprawie jako pierwszy informował portal RMF24.