-
Duńskie służby odebrały noworodka 18-letniej Grenlandce na podstawie testu kompetencji rodzicielskich, co wywołało masowe protesty na wyspie.
-
Testy FKU krytykowane są jako niedostosowane kulturowo, przez co grenlandzkie kobiety częściej tracą prawa rodzicielskie.
-
Sprawa Ivany Nikoline Broenlund wznowiła debatę o nierównościach i historycznych błędach w traktowaniu mieszkańców Grenlandii.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Na Grenlandii trwają protesty przeciwko stosowaniu w Danii tzw. testów kompetencji rodzicielskich (FKU) wobec imigrantek pochodzenia grenlandzkiego (Inuitek). Z powodu różnic kulturowych kobiety otrzymują słabe wyniki, co prowadzi do odbierania im dzieci.
W sierpniu doszło do odebrania dziecka 18-letniej Ivany Nikoline Broenlund. Pochodząca z Grenlandii kobieta 12 sierpnia urodziła córkę w gminie Hoeje-Taastrup pod Kopenhagą, ale po godzinie dziecko zostało jej odebrane i przekazane rodzinie zastępczej. Służby socjalne podjęły decyzję na podstawie wyniku badania FKU.
Stwierdzono, że nastolatka ma traumatyczne doświadczenia z przeszłości związane z wykorzystywaniem seksualnym przez ojczyma. Te zaś mogą negatywnie wpływać na wychowanie dziecka. Duńskie służby bronią się, tłumacząc, że trzy tygodnie przed porodem informowały 18-latkę, iż jej dziecko zostanie przekazane do opieki zastępczej.
Dania. 18-latce z Grenlandii odebrano dziecko. „Będę walczyć każdego dnia”
Od 1 maja testy kompetencji rodzicielskich, dostosowane do duńskiego języka i zachodniej kultury, miały już nie być stosowane wobec Inuitek na mocy porozumienia między władzami Grenlandii a rządem w Kopenhadze. Ustalono, że sprawy mieszkających w Danii grenlandzkich matek będą podlegać Krajowej Organizacji Wiedzy i Doradztwa Specjalnego (VISO), posiadającej kompetencje w zakresie języka grenlandzkiego.
Ivana Nikoline Broenlund od czasu odebrania dziecka widziała swojego potomka tylko raz – podaje portal Sjællandske Nyheder. „Będę walczyć każdego dnia, aby sprowadzić Cię do domu, do twojej mamy, moja córeczko” – pisała w poście na Facebooku nastolatka.
W rozmowie z „The Guardian” 18-latka mówiła: – Nie chciałam rodzić, ponieważ wiedziałam, co mnie czeka. To był najtrudniejszy okres w moim życiu.
Na 16 września zaplanowano rozpatrzenie wniosku Broenlund o zwrot dziecka.
Protesty na Grenlandii. To reakcja na działania Duńczyków
Protesty Grenlandczyków poparł rząd wyspy, a duńska minister spraw społecznych Sophie Haestorp Andersen zwróciła się do władz Hoeje-Taastrup o wyjaśnienia.
Według raportu duńskiego Narodowego Centrum Badań i Analiz Dobrobytu z 2022 r. w Danii pięć razy częściej dochodzi do odebrania dziecka rodzinie grenlandzkiej niż duńskiej. Wcześniej media na Grenlandii w Danii opisywały inne przypadki kobiet, którym odbierano dzieci po negatywnym wyniku testu. System oparty na niedostosowanym do kultury grenlandzkiej badaniu został skrytykowany przez Duński Instytut Praw Człowieka.
Grenlandia, autonomiczne terytorium zależne Danii, po II wojnie światowej była miejscem „społecznego eksperymentu” polegającego na zabieraniu dzieci w wieku 6-9 lat z inuickich osad na wychowanie do Danii. Większość z nich wróciła na Grenlandię z problemami psychicznymi, nałogami lub popełniło samobójstwa. Za ten proceder premier Danii Mette Frederiksen w 2020 roku wystosowała oficjalne przeprosiny.
Źródło: Sjællandske Nyheder, „The Guardian”
- Rekord wniosków o azyl. Brytyjskie ministerstwo podało dane
- Ujawniono treść listu Melanii Trump do Władimira Putina. Apel pierwszej damy