Sezon na huragany na Atlantyku rozpoczyna się każdego roku w czerwcu i kończy się w listopadzie. Jak informuje Colorado State University (CSU) tegoroczny sezon ma być „niezwykle aktywny”.

Specjaliści szacują, że pojawią się 23 duże burze tropikalne (takie, które zasługują na otrzymanie nazwy) – aż 11 z nich ma być huraganami. Badacze wskazują jednocześnie, że 62 proc. z nich może dotrzeć do lądu na całym wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Huragany mogą szaleć w tym roku na Atlantyku

Portal IFLScience wskazuje, że jest to najwyższa liczba szacunkowych huraganów w 41-letniej historii prognoz CSU. Naukowcy ponadto donoszą, że w tym roku aktywność huraganów ma wynosić aż 170 proc. ze średniej z lat 1991-2020. W poprzednim roku było to 120 proc.

Szacunki zostały opracowane na podstawie specjalistycznych modeli statystycznych i symulacji komputerowych. Uwzględnia się tutaj m.in. poziom wilgotności, temperaturę powierzchni morza,  także siłę wiatru. Jednocześnie w symulacjach wzięto pod uwagę El Niño, przez który tegoroczny sezon huraganów będzie aktywniejszy.

W raporcie można przeczytać: „Obecne warunki El Niño prawdopodobnie latem/jesienią zmienią się w warunki La Niña, co doprowadzi do powstania korzystnych dla huraganów warunków uskoku wiatru”.

Specjaliści dodają: „Temperatury powierzchni morza na wschodnim i środkowym Atlantyku są obecnie rekordowo wysokie i przewiduje się, że w nadchodzącym sezonie huraganów utrzymają się znacznie powyżej średniej. Cieplejszy niż zwykle tropikalny Atlantyk zapewnia bardziej sprzyjające dynamiczne i termodynamiczne środowisko dla powstawania huraganów i ich intensyfikacji […] Przewidujemy znacznie ponadprzeciętne prawdopodobieństwo wystąpienia dużych huraganów wzdłuż kontynentalnego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i na Karaibach„.

„Wszystkie nasze analogiczne sezony były bardzo aktywnymi sezonami huraganów na Atlantyku. To podkreśla nieco niższy poziom niepewności związany z tą prognozą w porównaniu z naszą typową prognozą z początku kwietnia” – powiedział w oświadczeniu Phil Klotzbach, główny autor raportu.

Naukowcy podkreślają, że niezależnie od szacunków i prognoz, należy podjąć niezbędne środki ostrożności i przygotować się na potencjalne uderzenie huraganu. Wskazują, że wystarczy, aby tylko jeden huragan dotarł do lądu, by określać sezon jako aktywny. W raporcie można także przeczytać: „Dokładne przygotowania powinny być podejmowane w każdym sezonie, niezależnie od przewidywanej aktywności”.

„Wydarzenia”: Mokradła na wagę złotaPolsat News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?

Udział
Exit mobile version