W skrócie
-
Ibis grzywiasty uznawany za jednego z najrzadszych ptaków świata wrócił po dwutygodniowej ucieczce do zoo w Opolu.
-
Gatunek ten kiedyś zamieszkiwał Europę, a obecnie pojedyncze dzikie populacje przetrwały tylko w Maroku.
-
Ibisy grzywiaste mają problemy z migracją spowodowane zmianami klimatu, a programy ochronne starają się przywrócić ich obecność w dawnych rejonach.
Ibis grzywiasty niegdyś zamieszkiwał tereny Europy, nawet rejony nad Dunajem. Wymarł jednak całkowicie, zachował się tylko w Maroku i do dzisiaj uchodzi za jednego z najrzadszych ptaków świata. Jak informowaliśmy w Zielonej Interii, teraz pojawia się na Półwyspie Pirenejskim, gdzie niegdyś występował. Zwierzę widziano w okolicach Faro w południowej Portugalii, a także u ujścia rzeki Minho na granicy portugalsko-hiszpańskiej. A zatem rzadkie ibisy grzywiaste wracają na dawne tereny.
Te ibisy ocalały tylko poza Europą. Jedyna dzika populacja znajduje się dzisiaj w Maroku, które jako kraj muzułmański podejmowało wysiłki, by ptaka ocalić. W Parku Narodowym Souss-Massa niedaleko Agadiru przetrwała resztka tych ptaków. Raptem trzy kolonie plus czwarta u ujścia Oued Tamri, także w Maroku. Nieduża grupa tych ptaków gniazdowała przez jakiś czas w okolicach Birecik w południowo-wschodniej Turcji. Dbano tam o nią, a w latach trzydziestych kolonia rozrosła się do 3 tysięcy sztuk, po czym jednak i ona wymarła. Z kolei kolonię w Syrii zgładziła zapewne wojna. Jeszcze w 2010 roku, przed początkiem arabskiej wiosny, próbowano ją odtworzyć w Palmyrze.
Program reintrodukcji ibisa grzywiastego sprowadza się do poszukania dla ptaków nowych siedlisk i nowych zimowisk. Pomagają w tym samoloty, które są przewodnikami dla zdezorientowanych ibisów, które dotąd nie migrowały. Jak czytamy na stronie WWF: „Globalne ocieplenie staje się wyzwaniem dla ibisa grzywiastego. Ptaki mają coraz większe problemy z przekraczaniem bariery grzbietów górskich. Nowy korytarz migracyjny do Andaluzji umożliwi im dotarcie do odpowiedniego miejsca zimowania bez konieczności pokonywania tej naturalnej bariery.”
Ibis grzywiasty wrócił do zoo jakby nigdy nic
W każdym razie to ptak bardzo rzadki i każdy osobnik w niewoli jest na wagę złota. Tymczasem ibis mieszkający w zoo w Opolu uciekł. „12 września opuścił wolierę śluzą dla zwiedzających” – informuje ogród, który donosi także zdumiony, że po dwóch tygodniach ptak sam wrócił.
Opiekunowie przygotowali dla niego otwór w siatce, żeby mógł wejść do środka i przez ten otwór ibis grzywiasty dostał się do środka woliery. „Siedział spokojnie w swojej wolierze, jak gdyby nigdy się nie oddalił. Od razu ruszył w stronę ulubionego jedzonka” – pisze zoo.
Ibis grzywiasty uważany jest niekiedy za najbrzydszego ptaka świata. Kiedyś był ważnym elementem kultury i sztuki oraz wierzeń ludzi. Ponieważ ten ibis zamieszkiwał tereny Bliskiego Wschodu i północnej Afryki, często towarzyszyły pielgrzymkom udającym się do Mekki. Wyznawcy islamu wierzyli i wierzą nadal, że to właśnie ten ptak wskazuje im drogę do miejsca narodzin proroka. Ma to związek z tym, że ibisy grzywiaste gniazdujące na terenie Turcji udawały się zimą w rejony Półwyspu Arabskiego, zwłaszcza do dzisiejszej Arabii Saudyjskiej. To rzeczywiście ten kierunek.