Iga Świątek w III rundzie US Open przyprawiła niejednego kibica tenisa o szybsze bicie serca. Polka spędziła na korcie ponad dwie godziny. Początkowo przegrywała z Anną Kalinską 1:5, jednak udało jej się odrobić straty, wygrać całe spotkanie 7:6 (2), 6:4 i wywalczyć awans do kolejnego etapu.

US Open. Iga Świątek – Jekaterina Aleksandrowa w 1/8 finału

W 1/8 finału fanów tenisa czekało kolejne polsko-rosyjskie starcie. Rywalką Igi Świątek w walce o ćwierćfinał jest Jekaterina Aleksandrowa. Zawodniczki spotkały się do tej pory sześciokrotnie – cztery razy wygrywała Polka. 30-latka z Czelabińska po raz czwarty w swojej karierze dotarła do 1/8 finału w Wielkim Szlemie. Nigdy nie udało jej się awansować dalej.

Chociaż tym razem również Iga Świątek jest uznawana za zdecydowaną faworytkę do zwycięstwa, to jeszcze przed rozpoczęciem meczu było wiadomo, że przeciwniczki nie można lekceważyć.

Zajmująca dwunastą pozycję w rankingu WTA reprezentantka Rosji prezentuje bardzo dobrą formę podczas turnieju w Nowym Jorku. Do tej pory w pojedynkach m.in. z Xinyu Wang oraz Laurą Siegemund nie straciła nawet jednego seta.

Świątek-Aleksandrowa. Pierwszy set dla Polki

Iga Świątek już na samym początku przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 1:0. Rosjanka szybko odrobiła starty i doszło do powrotnego przełamania. Set od samego początku był zacięty a obie zawodniczki nie unikały błędów. Jekaterina Aleksandrowa wychodziła na prowadzenie (2:1, 3:2), ale Polka szybko odrabiała straty i wyrównała wynik.

Po koszmarnej pomyłce przeciwniczki przy siatce, Iga Świątek doprowadziła do drugiego przełamania (4:3) a chwilę później podwyższyła prowadzenie na 5:3. Dwa podwójne błędy serwisowe Rosjanki i kolejna pomyłka przy siatce dały Idze Świątek trzecie przełamanie i zwycięstwo w pierwszym secie 6:3.

Artykuł aktualizowany

Udział
Exit mobile version