We wtorek (tj. 26 sierpnia) Iga Świątek rozegrała swój pierwszy mecz w US Open 2025. Polka bez najmniejszych problemów pokonała w dwóch setach Kolumbijkę Emilianę Arango 6:1, 6:2. Kolejną przeciwniczką Polki będzie Holenderka Suzan Lamens.
Iga Świątek dokonała niemożliwego! Aryna Sabalenka za plecami Polki
Zaraz po zakończonym meczu I rundy w wykonaniu Polki, oficjalne profile US Open w mediach społecznościowych przekazały, że Świątek właśnie pobiła rekord świata. Okazało się, że wtorkowa wygrana była 65. zwycięstwem z rzędu(!) na etapie I rund w turniejach rangi WTA. Wcześniej kapitalną serią mogła się popisać legendarna Monica Seles, ale od wczoraj to Polka jest liderką pod tym względem.
To jednak nie koniec niesamowitych statystyk po stronie polskiej tenisistki. Kolejną wysupłali dziennikarze Tennis.com. Jak się okazuje, Świątek jest jedyną na świecie zawodniczką, która w ostatnich czterech latach odniosła 50 i więcej zwycięstw w ciągu każdego kolejnego sezonu. Takimi wynikami nie może się popisać nawet liderka rankingu WTA Aryna Sabalenka. Białorusinka pod tym względem jest daleko za plecami Polki.
Świątek w 2022 odniosła 67, w 2023 wygrała 68, a w 2024 dołożyła 64 zwycięstwa. W trwającym sezonie 2025 – właśnie przekroczyła liczbę 50. Co ciekawe, Świątek jest jedynym takim przypadkiem wśród pań, a wśród panów tylko Carlos Alcaraz może pochwalić się podobną regularnością. Hiszpan zaliczył następujące wyniki: 2022 – 57, 2023 – 65, 2024 – 54 i 2025 – 55 na tym etapie sezonu.
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 24. mistrzowskie tytuły na kortach niemal całego świata.
Świątek triumfowała w sześciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024), raz na US Open (2022) oraz Wimbledonie (2025). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).
Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023), Madrycie (2024) oraz to najnowsze w Cincinnati (2025).
Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022) i wspomnianej Dosze (2023). Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).
Po turnieju olimpijskim w Paryżu (2024) do tej listy należy dopisać brązowy medal igrzysk. Pierwszy krążek w historii polskiego olimpizmu wyciągnięty z rywalizacji na kortach tenisowych. Choć jak sama tenisistka wspomniała, po wygranej w Wimbledonie, gdyby mogła, zamieniłaby jednego z wygranych Wielkich Szlemów – na olimpijskie złoto.