Końcówka sezonu 2025 jest coraz bardziej wymagająca dla Igi Świątek. Wspominaliśmy kilkanaście dni temu, o ogromnych obciążeniach i dawce spotkań, które ma za sobą wiceliderka rankingu WTA.

Polka kontynuuje jednak granie na turniejach w dalekiej Azji. W ostatnich dniach Świątek rywalizowała, po raz pierwszy w karierze, podczas WTA 1000 w Wuhan. Polka ostatecznie powtórzyła wynik z wcześniejszego występu z Pekinu. W obu przypadkach skończyło się na odpadnięciu na etapie ćwierćfinału.

Co jednak wymowne, Świątek przegrała po raz pierwszy w karierze z Jasmine Paolini. Włoszka, mająca polskie korzenie, w dotychczasowych sześciu meczach przegrywała za każdym razem. W końcu dla Paolini filigranowa tenisistka znalazła sposób na Świątek właśnie w Wuhan. Poza kilkoma fragmentami mecz był wyjątkowo jednostronny.

Świątek przegrała z Paolini w dwóch krótkich setach 1:6, 2:6. Spotkanie trwało nieco ponad godzinę.


Wkrótce więcej informacji

Udział
Exit mobile version