Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawił w poniedziałek wstępne dane dotyczące inflacji konsumenckiej w marcu. Wyniosła ona 4,9 proc. rok do roku, czyli tyle samo co w styczniu i w lutym br. W ujęciu miesięcznym ceny towarów i usług konsumpcyjnych poszły w górę o 0,1 proc. – W marcu 2025 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku były wyższe niż przed rokiem o 4,9% (wskaźnik cen 104,9), a w stosunku do lutego 2025 r. wzrosły o 0,1% (wskaźnik cen 100,1) – czytamy w komunikacie GUS.
Inflacje w marcu. Dane lepsze od prognoz
Dane zaprezentowane dziś przez GUS są lepsze od oczekiwań ekonomistów, konsensus rynkowy wynosił bowiem 5,1 proc.
Z danych podanych przez GUS wynika, że w marcu br. nośniki energii zdrożały o 13,3 proc. względem analogicznego okresu zeszłego roku. Z kolei w kategorii żywność i napoje bezalkoholowe odnotowano wzrost o 6,7 proc. Spadek (o 4,7 proc.) nastąpił natomiast w kategorii paliwa do prywatnych środków transportu.
Przypomnijmy, że w poprzednim miesiącu – w porównaniu z lutym 2024 roku – ceny w kategorii użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii wzrosły o 10,7 proc. W kategorii żywność i napoje bezalkoholowe ceny poszły w górę o 6,2 proc.
Z prognoz przedstawionych przez Narodowy Bank Polski (NBP) wynika, że inflacja w tym roku wyniesie 4,9 proc., w 2026 roku będzie to 3,4 proc., a dopiero w 2027 roku uda się osiągnąć cel inflacyjny NBP, czyli 2,5 proc.
Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego inflacja w tym roku będzie nieco niższa. – My w ministerstwie finansów oczekujemy, że inflacja na koniec roku będzie bliżej 4 proc. a nie 5 proc., jak oczekują analitycy NBP – powiedział w wywiadzie dla TVN 24 szef resortu finansów.