Internetowa burza o zachowanie misia na Krupówkach rozpoczęła się po tym, jak aktorka Hanna Turnau opublikowała krótki film.

Na nagraniu widzimy, jak Turnau próbuje stworzyć własny materiał, jednak błyskawicznie podchodzi do niej mężczyzna przebrany za popularnego z Krupówek misia. – Nie ma tak, chcecie, to sobie zapłaćcie i nie ma sprawy – słychać na nagraniu, choć aktorka nie prosiła o zdjęcie czy wspólne nagranie.

Zakopane. Nagranie misia z Krupówek stało się hitem. „Zapłać nam”

– Czy nagrywasz, czy cokolwiek, to my tutaj stoimy, chcesz z nami, proszę bardzo, zapłać nam – jednoznacznie wskazywał mężczyzna. Hanna Turnau całą sytuację podsumowała w żartobliwy sposób. – Zakopane to jest bardzo sympatyczne miasto – przekazała na instagramowej rolce, a we wpisie dodała, że na Krupówki lepiej wziąć gotówkę, gdy chce się coś nagrać.

Kilkunastosekundowy materiał błyskawicznie stał się w Polsce popularny. Odtworzono go miliony razy, a na mężczyznę domagającego się zapłaty spadła fala krytyki. W sobotę Turnau zauważyła, że na Zakopane leje się „potworny hejt” oraz zwróciła uwagę, że stolica Tatr to nie tylko „chamski pseudomiś” po czym dodała, że ten prawdziwy stoi przy Oczku Wodnym.

Internetowa burza o misia z Krupówek. Mężczyzna ukarany mandatem

Historia „niekulturalnego misia” z Krupówek ma ciąg dalszy. Okazuje się bowiem, że mężczyznę przebranego za charakterystyczną dla zakopiańskiego deptaka maskotkę zatrzymali strażnicy miejscy. Został on ukarany mandatem za nielegalne zarabianie na wykonywaniu fotografii na Krupówkach – donosi „Tygodnik Podhalański”.

Dodatkowo funkcjonariusze pouczyli mężczyznę, że nie może prowadzić takiej działalności bez specjalnego zezwolenia. Aby je pozyskać musi złożyć oficjalny wniosek z prośbą do burmistrza miasta.

Do tej pory władze Zakopanego wydały dwa takie pozwolenia. Dysponuje nim m.in. mieszkaniec miasta, o którym pisała Turnau.

Źródła: „Tygodnik Podhalański”, Interia

Udział
Exit mobile version