Mrówka Tapinoma magnum, która pochodzi z regionu śródziemnomorskiego, rozprzestrzenia się w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie, ale także w Kolonii i Hanowerze, zagrażając budynkom i infrastrukturze technicznej – poinformowali naukowcy.

Inwazja agresywnych mrówek w Niemczech

W graniczącym z Badenią mieście Kehl agresywne stworzenia spowodowały już przerwy w dostawie prądu i internetu. – Superkolonie liczą od setek tysięcy do milionów mrówek – ostrzega Manfred Verhaagh z Muzeum Historii Naturalnej w Karlsruhe. – Nie będziemy w stanie ich wyeliminować – dodaje.

Eksperci z południowo-zachodniej części kraju i władze po raz pierwszy współpracują ze sobą w ramach projektu badawczego. Ma on na celu powstrzymać rozprzestrzenianie się owadów. Niektóre władze lokalne sięgają po urządzenia z gorącą wodą.

Zobacz wideo Jak pozbyć się mrówek? Do tajnej mikstury potrzebujesz pieprzu

Przedstawiciele władz dali jasno do zrozumienia, że Tapinoma magnum nie została jeszcze oficjalnie wpisana na listę gatunków inwazyjnych, jednak wiceminister ochrony środowiska Badenii-Wirtembergii Andre Baumann powiedział, że ten gatunek jest dla niego szkodnikiem, nawet jeśli nie jest on prawnie oznaczony jako taki.

Mrówki Tapinoma magnum w Niemczech. „Są wszędzie”

Walka jest uważana za trudną, ponieważ na pierwszy rzut oka czarna Tapinoma magnum wygląda jak rodzima mrówka. Owady te – według ekspertów – nie mogą przenosić chorób. Jednak nie można wykluczyć, że mogą powodować u ludzi alergie. Tapinoma magnum pachną jak zjełczałe masło.

Według ekspertów występowanie mrówek Tapinoma można rozpoznać po licznych kopcach na krawężnikach i chodnikach. – Są wszędzie – podsumował Gregor Koschate z zarządu miasta Kehl.

***

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

Udział
Exit mobile version