Spalono kluczowy szpital: Izraelskie wojsko przeprowadziło w piątek atak na szpital im. Kamala Adwana, ostatnią taką placówkę w północnej Gazie, gdzie mimo braku prądu i pożywienia, wciąż leczono chorych i rannych. W szpitalu było około 350 osób – pacjentów, personelu medycznego i osób, które schroniły się w placówce. ONZ podało, że utracono kontakt z medykami. Izrael przekonuje, że szpital to placówka Hamasu, ale nie przedstawia na to dowodów. Budynki w pewnym momencie podpalono. Nie jest jasne, ile osób zdołało się ewakuować, zanim izraelskie wojsko podpaliło budynki szpitala. Z informacji Al Jazeery wynika, że część personelu miała spłonąć żywcem.
Ewakuacja bez ubrań i z rękami w górze: W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać szereg rozebranych ludzi maszerujących z rękami w górze. Dziennikarze na miejscu i dział fact-checkingu Al Jazeery potwierdzili, że są to wygnani ze szpitala. Pojawiają się doniesienia o aresztowaniu dyrektora szpitala dr Hussama Abu Safiji. „Świadkowie, którzy byli w szpitalu i zdołali dotrzeć do miasta Gaza, potwierdzili, że izraelskie wojsko przeprowadza na jego terenie egzekucje” – poinformował korespondent portalu w Strefie Gazy. Około 30 rannych osób miało też dotrzeć do niefunkcjonującego szpitala indonezyjskiego
Wysiedlenie prowincji Gazy Północnej: Szpital im. Kamala Adwana był atakowany przez kilka ostatnich tygodni. Tylko w czwartek w wyniku izraelskich bombardowań miało zginąć kilkadziesiąt osób. Izrael żąda, by cywile opuścili całą oblężoną prowincję (muhafazę) Gazy Północnej i udali się do przeludnionej „strefy humanitarnej” w okolicy Chan Junus, niemal na drugim końcu Strefy Gazy. Uważa się, że rząd Binjamina Netanjahu wdraża zmodyfikowany w jakimś stopniu „Plan Generalny” (autorstwa emerytowanych izraelskich genera³ów), oryginalnie zakładał, że Palestyńczycy mieliby dostać tydzień na ucieczkę z Północnej Gazy, a po tym czasie każdy byłby traktowany jak wojownik Hamasu i zabity. Plan zakładał też odcięcie jedzenia, wody, paliwa i leków. Izrael od dłuższego czasu odmawiał ONZ-owi możliwości dostarczenia jedzenia i wody do oblężonej Gazy Północnej.
Przeczytaj również rozmowę Patryka Strzałkowskiego z lekarzem, który spędził miesiąc w jednym ze szpitali w Strefie Gazy.
Źródła: Al Jazeera, Times of Gaza (X), The Guardian