Jakie grzyby w kwietniu: Wczesną wiosną w polskich lasach można znaleźć przede wszystkim: boczniaka ostrygowatego, uszaka bzowego, kurki, maślaki zwyczajne, szaraczki wiosenne, gąski zielone, borowiki sosnowe i smardze (ale uwaga, te ostatnie są objęte w Polsce częściową ochroną!). Podczas zbierania grzybów trzeba zachować jednak dużą ostrożność, ponieważ wiele trujących grzybów przypomina te jadalne.
Gdzie grzyby w kwietniu: „Najwięcej leśnych skarbów, takich jak borowiki, smardze, pieczarki i boczniaki, pojawi się w regionach południowych, wschodnich i centralnych kraju. (…) W lasach w okolicach Poznania, Katowic, Warszawy i Łodzi również odnotowano obecność smardzów i innych gatunków, dlatego właśnie te kierunki warto obrać, jeśli zależy nam na pełnych koszykach i wiaderkach” – pisze „Fakt”. Aktualne dane na temat występowania danych grzybów można także sprawdzać pod tym adresem.
Zachowaj ostrożność podczas grzybobrania: Lasy Państwowe podkreślają, że powinniśmy zbierać wyłącznie te grzyby, które dobrze znamy. W przypadku wątpliwości najlepiej zostawić okaz w lesie. „Bezpłatnych porad na temat zebranych w lesie grzybów udzielają wszystkie terenowe stacje sanitarno-epidemiologiczne, które znajdują się w każdym powiatowym mieście. Prowadzą one także rejestry grzyboznawców, którzy udzielają porad” – czytamy.
Tych objawów nie lekceważ: Jeśli po spożyciu grzybów wystąpią nudności, ból brzucha, biegunka czy gorączka, należy jak najszybciej wywołać wymioty i zgłosić się do lekarza. „Trzeba też pamiętać, że przy zatruciach muchomorem sromotnikowym występuje faza pozornej poprawy, później stan chorego gwałtownie się pogarsza” – dodają Lasy Państwowe.
Przeczytaj także: „To najbardziej śmiertelna choroba zakaźna. Wróciła po pandemii”.
Źródła: Lasy Państwowe, Fakt, grzyby.pl