Pamięć zmarłego trenera Jana Lewandowskiego została uczczona chwilą ciszy przed sobotnim meczem Górnika Zamek Książ Wałbrzych z Treflem Sopot. Wałbrzyszanie zanotowali tego dnia bardzo cenne zwycięstwo, wygrywając z faworytem 83:75.

Nie żyje Jan Lewandowski. Koszykarski Górnik Wałbrzych w żałobie

Lewandowski był bardzo ceniony w środowisku koszykarskim w Wałbrzychu. Jak czytamy na profilu Górnika na Facebooku, „jego pasja, oddanie i niezłomna wiara w drużynę na zawsze zapisały się w naszej historii i w naszych sercach. Był nie tylko wybitnym szkoleniowcem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem – autorytetem, nauczycielem i przyjacielem”.

„Jan Lewandowski związany był z biało-niebieskimi od lat młodzieńczych. Najpierw jako zawodnik, a później trener. W 1979 roku sięgnął z Górnikiem po mistrzostwo Polski juniorów. Sukces powtórzył rok później. Wieloletni asystent a także pierwszy trener seniorskiego zespołu. W 1988 roku doprowadził Górnik do drugiego mistrzostwa Polski. Wychowawca wielu pokoleń koszykarzy. Spoczywaj w pokoju, Rodzinie i najbliższym Jana Lewandowskiego składamy wyrazy najgłębszego współczucia” – czytamy w tekście na oficjalnej stronie PZKosz.

Warto dodać, że Górnik Wałbrzych po wielu latach powrócił na salony polskiej koszykówki. Klub istniejący w 1946 roku, od samego początku swojego istnienia posiadał sekcję koszykówki. W maju ubiegłego roku wałbrzyszanie po 15 latach przerwy ponownie znaleźli się w gronie najlepszych drużyn w kraju. Pod wodzą trenera Andrzeja Adamka, Górnik jest jedną z rewelacji rozgrywek. Oprócz ligowego grania, co najbardziej godne uznania, wałbrzyska drużyna sięgnęła w trwającym sezonie 2024/25 po Puchar Polski.

Jan Lewandowski zmarł 26 kwietnia.

Udział
Exit mobile version