Niejednomyślni delegaci Prawa i Sprawiedliwości
O proteście przeciwko prezesowi partii Jarosławowi Kaczyńskiemu poinformował „Fakt”. Z ustaleń dziennikarzy, którzy relacjonują sobotni kongres w Przysusze, w województwie mazowieckim, wynika, że jeden z delegatów zagłosował na „nie” podczas wyborów na prezesa PiS-u. Kandydat był jeden i był nim Jarosław Kaczyński, który stoi na czele partii nieprzerwanie od 22 lat. Polityk, który zagłosował „przeciw”, należy do partii od kilkunastu lat. Jest radnym w swoim okręgu od ponad dekady – podał „Fakt”, który zacytował dopisek zamieszczony na karcie do głosowania. „Prawdziwi patrioci uratowali twój zad” – czytamy.
Manifest dołączony do karty do głosowania
Polityk miał również dołączyć odezwę do Kaczyńskiego do swojej karty do głosowania. „Fakt” zacytował jej fragmenty, w których autor wyraża niezadowolenie polityką PiS-u wobec Unii Europejskiej. „Sprzedawałeś naszą suwerenność, a oni ograli cię jak małe dziecko, nie dając nic w zamian” – czytamy. Napisał również, że „zniszczono dobrą zmianę”. Polityk nie był zadowolony również z działalności Mateusza Morawieckiego – ocenił, że były premier „okręcił prezesa wokół palca” i okradł Skarb Państwa. „A ty dopiero dziś zaczynasz dostrzegać, jakiego potwora sam stworzyłeś” – stwierdził. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński ośmiesza pamięć swojego brata Lecha Kaczyńskiego. „Miej honor i odejdź” – wezwał działacz.
Kongres PiS w Przysusze
W sobotę (28 czerwca) po godzinie 13 rozpoczął się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Delegaci zjechali do Przysuchy na Mazowszu. Jarosław Kaczyński na początku wspominał zmarłych delegatów oraz Barbarę Skrzypek, swoją wieloletnią współpracowniczkę, która zmarła na zawał serca. Po wyborze na prezesa partii Kaczyński mówił, że ugrupowanie „musi nastawić się na zmianę, która ma doprowadzić do tego, byśmy w tych różnych hierarchiach także awansowali”. – Mamy dużo do nadrobienia, ale jest to możliwe. To jest nasze zadanie, bo jeśli nie my, to kto? Ta droga prowadzi przez zwycięstwo w wyborach parlamentarnych i dzisiaj na nią wchodzimy – powiedział.
Czytaj również: „Wpadka na kongresie PiS w Przysusze. Kaczyński: Na razie to siebie widzę”.
Źródła:„Fakt”, IAR, X/Prawo i Sprawiedliwość
