Najnowsze dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii wskazują, że w pierwszym kwartale tego roku liczba wniosków o zamknięcie jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) spadła o 1,6 proc. względem analogicznego okresu zeszłego roku. Kolejne smutne dane dotyczące JDG-ów przekazuje Krajowy Rejestr Długów (KRD). Okazuje się, że ich zadłużenie zwiększyło się w ciągu ostatniego roku o ponad pół miliarda złotych i obecnie przekracza 5,5 mld zł.
Coraz więcej JDG-ów z długami
Z danych KRD wynika, że problemy z regulowaniem zobowiązań ma 162,7 tys. firm (rok temu 160,3 tys.). Z najpoważniejszymi kłopotami zmagają się te działające w handlu hurtowym i detalicznym (odpowiadają za ponad jedną czwartą długu – 1,44 mln zł). Duże zaległości mają również firmy transportowe i budowalne (odpowiednio 930 i 853,6 mln zł).
Liczba nieopłaconych w terminie faktur, które zostały zarejestrowane w KRD, zwiększyła się o 98 tys., osiągając poziom 758 tys. O 2,6 tys. zł podniosło się też średnie zadłużenie, które sięga już 34 tys. zł.
KRD podaje, że JDG mają najwięcej niespłaconych zobowiązań wobec funduszy sekurytyzacyjnych, co oznacza, że instytucje finansowe, w których zadłużyli się właściciele najmniejszych firm, nie były w stanie wyegzekwować od nich zapłaty (łącznie 2,6 mld zł) i sprzedały je właśnie funduszom. Na zwrot pieniędzy od JDG-ów czekają też banki, firmy faktoringowe, leasingowe, pożyczkowe i ubezpieczeniowe. Tu kwota zaległości sięga łącznie niemal 1,6 mld zł.
Wśród zadłużonych JDG-ów dominują te z województwa mazowieckiego. Zlokalizowanych jest tam 26 tys. firm, które maja do oddania niemal 986,5 mln zł. Drugie miejsce zajmuje Śląsk z zaległościami w wysokości 707 mln zł, które rozkładają się na 20,5 tys. podmiotów. Niechlubne podium zamyka Wielkopolska, gdzie długi ma 16,7 tys. przedsiębiorstw, a ich łączna kwota to niespełna 600 mln zł.
Prawie 500 mln zł u kontrahentów
KRD zwraca uwagę, że jednoosobowe firmy to nie tylko dłużnicy, ale i wierzyciele. Kontrahenci są im winni 485,5 mln zł, z czego 154 mln zł, a więc blisko jedna trzecia całej sumy, to faktury niezapłacone przez firmy budowlane. Znaczące zaległości mają też przedsiębiorstw przemysłowe i handlowe (odpowiednio 86,7 i 82,2 mln zł).