Policja prowadzi czynności w związku z blokadą drogi w Jedwabnem

Trwają obchody zbrodni w Jedwabnem. Zapraszał na nie naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. „Wyborcza” podaje, że uroczystości zostały zakłócone przez Grzegorza Brauna i jego zwolenników. Gdy rabin usiłował wyjechać, zablokowali mu drogę. „Policjanci wezwali blokujących do zgodnego z prawem zachowania i umożliwili przejazd” – czytamy w komunikacie służb. Podlaska policja podaje, że jednostka w Łomży prowadzi w związku z zajściem czynności w kierunku art. 90 KW („Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany”). „Policjanci analizują zgromadzony materiał. Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa” – podkreślają służby. 

W Jedwabnem pojawiły się tablice kwestionujące udział Polaków w mordzie

W Jedwabnem ustawiono także głazy z tablicami, których treść kwestionuje udział Polaków w mordzie, dokonanym na społeczności żydowskiej – podała „Gazeta Wyborcza”. Takie napisy pojawiły się obok pomnika poświęconego ofiarom popełnionej tam zbrodni. Jak pisze dziennik, w Jedwabnem stanęło w sumie siedem głazów. Umieszczone na nich napisy głoszą po polsku i angielsku, że „dowody i relacje świadków zadają kłam twierdzeniom o polskim sprawstwie mordu na Żydach w Jedwabnem 10 lipca 1941 r. W rzeczywistości zbrodni tej dokonał niemiecki oddział pacyfikacyjny pod dowództwem Hermanna Schapera”. Głazy z napisami ustawiono około 50 metrów od pomnika, który upamiętnia ofiary zbrodni w Jedwabnem, obok masztu z polską flagą, który stoi tam od dwóch lat.

Jad Waszem wzywa do usunięcia

W sprawie głazów Akcja Demokracja złożyła zawiadomienie do prokuratury. Organizacja zwraca uwagę, że treści zamieszczone na tablicach sugerują m.in. symbiozę Żydów z okupantami i kwestionują ich cierpienie podczas Holokaustu. Zdaniem organizacji umieszczenie głazów z tablicami, których treść kwestionuje ustalenia historyczne dotyczące sprawców zbrodni w Jedwabnem, narusza powagę miejsca pamięci i może być odbierane jako akt znieważenia pomnika oraz ofiar tej zbrodni. Instytut Jad Waszem wezwał natomiast polskie władze, by usunęły instalację. Głazy wraz z grupą ludzi umieścił w pobliżu pomnika na wykupionej przez siebie działce prawicowy dziennikarz Wojciech Sumliński. 

Zobacz wideo Poglądy Brauna. Co przyciągnęło wyborców?

84. rocznica pogromu w Jedwabnem

10 lipca wypada 84. rocznica pogromu Żydów w Jedwabnem koło Łomży. Za morderstwo odpowiada co najmniej 40-osobowa grupa polskiej cywilnej ludności, działająca z inspiracji Niemców. Żydów zapędzono na rynek, po czym zamknięto w stodole i spalono żywcem. Według ustaleń IPN – na podstawie ekshumacji ofiar w miejscu zbrodni – w Jedwabnem zamordowano od 300 do 400 osób, choć według niektórych historyków ofiar może być więcej. 

Przeczytaj także: „Muzeum Auschwitz-Birkenau pozywa Grzegorza Brauna. Chodzi o słowa na temat komór gazowych”.

Źródła:Podlaska policja, Wyborcza, IAR

Udział
Exit mobile version