Swoją decyzję Joanna Senyszyn ogłosiło we wtorek w mediach społecznościowych. „Kochani, nie lękajcie się! Będzie dobrze! Moc jest z nami!” – napisała polityczka, nawiązując do swoich rozpoznawalnych haseł z czasu kampanii.

„Serdecznie zapraszam do budowy ogólnopolskich struktur ruchu społeczno-politycznego o tymczasowej nazwie »Czerwone korale Senyszyn«. Nazwę naszej partii ustalimy wspólnie. Będziemy łączyć, zasypywać rowy i nierówności, budować demokratyczną, praworządną, sprawiedliwą, przyjazną Polskę — ojczyznę naszych marzeń” – napisała Joanna Senyszyn.

Partia Joanny Senyszyn czeka na chętnych

Już teraz wszyscy chętni mogą wysyłać zgłoszenia. Co ciekawe, u Joanny Senyszyn znajdzie się także miejsce dla osób poniżej 18 r.ż., którzy ukończyli już 15 r.ż. „Niepełnoletnich amatorów zdobywania nowych galaktyk zapraszam do młodzieżówki” – przekazała polityczka.

„Polityka nie będzie jednym elementem naszej działalności. Głównymi celami są edukacja, wzajemna pomoc i opracowywanie innowacyjnych, naukowo uzasadnionych rozwiązań społecznych, aby wszystkim żyło się lepiej” – poinformowała Joanna Senyszyn.

Tak Joanna Senyszyn tłumaczyła swój pomysł

Jak tłumaczyła zaledwie tydzień wcześniej polityczka, za założeniem przez nią partii stoi taka sama motywacja, jak za jej startem w wyborach. – Te, które są, nie podobają mi się – mówiła na antenie RFM FM Joanna Senyszyn. – Nie chciałabym być w takich niedemokratycznych partiach, a uważam, że wszystkie są niedemokratyczne, wszystkie są wodzowskie – stwierdziła wówczas.

W tej samej rozmowie Joanna Senyszyn zapowiedziała, że wcale nie widzi się w roli przewodniczącej partii. – Ja bym była taką matką, która nie pozwoli partii skrzywdzić, ale również nie pozwoli zejść na manowce – wytłumaczyła.

Udział
Exit mobile version