Joe Biden, odpowiadając na krytykę dotyczącą wystąpienia w debacie i sugestii dotyczących wieku, powiedział, że „wie, że nie jest młody”. – Nie chodzę tak łatwo jak kiedyś, nie mówię tak łatwo jak kiedyś. Nie debatuję tak dobrze, jak kiedyś. Ale wiem jak mówić prawdę i odróżnić dobro od zła. Wiem, jak wykonywać swoją pracę. I wiem to, co wiedzą miliony Amerykanów – kiedy zostaniesz powalony, podnosisz się – powiedział, cytowany przez Reutersa. 

Dodał, że przyjechał na wiec do Karoliny Północnej – gdzie przemawiał – z jednego powodu – „ponieważ zamierza wygrać w tym stanie w listopadowych wyborach”.

Joe Biden zamierza startować w wyborach. „Stawka jest wysoka”

Prezydent Stanów Zjednoczonych argumentował, że chce startować, bo „Donald Trump jest wielkim zagrożeniem dla tego narodu”.  – Wybór jest prosty. Donald Trump zniszczy demokrację, ja będę jej bronić – zadeklarował. Odnosząc się do czwartkowej debaty, stwierdził, że jego kontrkandydat ustanowił nowy rekord największej liczby kłamstw w czasie 90 minut. 

– Ludzie, daję wam słowo jako Biden: nie kandydowałbym ponownie, gdybym nie wierzył całym sercem i duszą, że mogę to zrobić. Wiem, że stawka jest zbyt wysoka – podsumował Demokrata. 

Po przemówieniu do tłumu Biden zszedł ze sceny przy dźwiękach nieprzypadkowego utworu – „I Won’t Back Down” (Nie wycofam się – red.) Toma Petty’ego.

Joe Biden w debacie. Barack Obama i Donald Trump komentują

Wystąpienie Bidena skomentował w mediach społecznościowych były prezydent USA Barack Obama. 

„Zdarzają się złe debaty. Zaufajcie mi, wiem to. Ale te wybory to wciąż głosowanie pomiędzy kimś, kto przez cały życie walczył o zwykłych ludzi, a kimś, kto dba tylko o siebie. Pomiędzy kimś, kto mówi prawdę, odróżnia dobro od zła i przekaże to Amerykanom, a kimś, kto kłamie dla własnych korzyści” – napisał Obama.

„Wczorajsza noc tego nie zmieni i to dlatego stawka wyborów w listopadzie jest tak wysoka” – dodał Barack Obama.

Po debacie głos zabrał także kontrkandydat Bidena. Donald Trump zareagował na pogłoski o ewentualnej zmianie kandydata demokratów. Stwierdził, że nie wierzy, iż urzędujący prezydent zrezygnuje z walki o reelekcję. – Nie wierzę w to, bo w sondażach wypada lepiej niż którykolwiek z demokratów – powiedział Trump na wiecu w Wirginii. 

Po debacie Joe Biden i Donalda Trumpa pojawiły się głosy, że obecny prezydent USA, ubiegający się o reelekcję, nie poradził sobie w starciu z kontrkandydatem. 

Dziennikarze gazety „Washington Post” stwierdzili, że występ Bidena wzbudził natychmiastowy niepokój wśród demokratów i wielu wyborców. Także „NYT” uznał występ prezydenta za „nieudolny”, podkreślając, że mówił chrapliwym głosem, a także miał trudności z wypowiedzeniem myśli i skontrowaniem Trumpa. Wzbudziło to – podkreśla dziennik – falę paniki wśród Demokratów i otwarte dyskusje na temat tego, czy w ogóle powinien kandydować w listopadowych wyborach.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version