Kaczyński wystąpił w niedzielę na wiecu wyborczym szefa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego. Opowiedział zebranym o telefonie, który otrzymał pewnego razu od swojej znajomej. Niewymieniona z imienia i nazwiska kobieta wyznała, że otrzymała fakturę za gaz w wysokości 120 tysięcy złotych. Była tym „przerażona”.

Czy to możliwe? I tak, i nie. Wszystko zależy od szczegółów sprawy, których nie znamy. Jedno jest pewne – zużycie gazu na takim poziomie jest mało prawdopodobne. „Jest ekstremalnie wysoki i mało realistyczny dla typowych gospodarstw domowych” zapewnia Paweł Lachman na X i w rozmowie z WP Finanse.

120 tys. zł za ogrzewanie domu? Oto jak naprawdę wyglądają rachunki za gaz

Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że kobieta mieszka w dużym domu. Polityk podejrzewa, że nie jest on ocieplony, stąd kosmiczna kwota. Jednak inni znajomi Kaczyńskiego mają potwierdzać, że też płacą za gaz krocie – nawet „20 tysięcy rocznie”.

Szef Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła odniósł się do sprawy na platformie X. Czy możliwe jest, że znajoma Kaczyńskiego zapłaciła aż tyle? Według Lachmana budynek o powierzchni 200 metrów kwadratowych wymagałby prawdopodobnie pięć razy mniejszej ilości surowca do ogrzania.

Jeśli nieruchomość nie ma izolacji cieplnej, to ogrzewanie może kosztować ok. 35 tys. PLN – zakładając, że budynek ogrzewany jest kotłem elektrycznym i grzejnikami. Natomiast bez izolacji – przy kotle węglowym i grzejnikach – to już ponad 11,5 tys. zł. W przypadku pompy ciepła, podpiętej do ogrzewania pogodowego, da nam to powyżej 10 tys. zł. Kondesacyjny kocioł gazowy z grzejnikami to zaś ok. 19,5 tys. PLN – czytamy na WP Finanse.

Kwota podana przez Kaczyńskiego może być prawdziwa. Ale wtedy, gdy dom ma 800 m kw.

Prezes PORT PC przypomina, że ostatecznie w historii prezesa PiS nie padło zbyt wiele szczegółów. Bez potrzebnych danych ciężko stwierdzić, czy 120 tys. zł to realna kwota. Jeśli to budynek pięć razy większy – ma 800 m kw. – i nie ma izolacji cieplnej, to jest szansa. Jeśli na terenie posiadłości jest basen czy szklarnia, to rachunki będą wyższe.

Poza tym sama instalacja może być też nieszczelna. Ulatniałoby się z niej wówczas nawet pięć razy więcej gazu, niż potrzeba na ogrzanie. Sam licznik też może mieć usterkę i pokazywać zawyżone wartości.

Udział
Exit mobile version