Kaczyński w Sejmie: Po tym, jak poseł PiS-u opuścił salę plenarną, gdzie starł się z Romanem Giertychem, powiedział dziennikarzom, że do śmierci Barbary Skrzypek doprowadziło jej przesłuchanie. – Ta sprawa, która doprowadziła – a to nie ma żadnych wątpliwości – do śmierci Barbary Skrzypek, to w du¿ej mierze zasługa tego Lesika, tak się bodajże nazywa ten człowiek, który był szczególnie agresywny w trakcie przesłuchania. A jej śmierć wiązała się z tym wszystkim. To wiązało się z tym bezpodstawnym przesłuchaniem. Bo nie ma żadnej sprawy dwóch wież. Dwie wieże to był rysunek w „Gazecie Wyborczej” – mówił Jarosław Kaczyński.
Sprawa spółki Srebrna: Na uwagę Agaty Adamek z TVN24, że prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie budowy wieżowców w Warszawie i jest osoba poszkodowana, Kaczyński odparł, że „w państwie prawa prokuratura prowadziła proces”. – Następnie to umorzono. Oddano do sądu, gdzie był niesprzyjający nam sędzia. Dokładnie pani sędzia, która stwierdziła, że ten człowiek nie ma żadnych dokumentów, które by potwierdzały, że cokolwiek zrobił i że cokolwiek spółka Srebrna jest mu cokolwiek winna – stwierdził prezes PiS-u. – To chyba jest dramat dla demokracji, kiedy polityk mówi, że jakiś sędzia był „sprzyjający” i „niesprzyjający” – powiedziała Adamek.
Kaczyński zgodził się dziennikarką TVN-u: – Doprowadzili do tego ci, którzy zamiast rozwiązać sądownictwo po 89 roku i stworzyć nowe kadry sędziowskie nie zrobiły tego. – Dwa razy pan rządził – przypomniała Adamek. – Za pierwszym razem w szczególnej koalicji, a po raz drugi to zostało zablokowane. Na pewno nie ja to zablokowałem – zakończył Kaczyński.
Czytaj również: „Starcie Kaczyńskiego z Giertychem na sejmowej mównicy. „Morderca'”.
Źródło: Relacja z Sejmu/TVN24
