Według danych kanadyjskiego resortu zdrowia w 2025 roku, do końca pierwszego tygodnia czerwca, w kraju zarejestrowano 3170 przypadków odry w dziewięciu z 13 prowincji i terytoriów, a najwięcej zachorowań było w Ontario (ponad 2,1 tys.) i w Albercie (843).
Jak w piątek podał publiczny nadawca CBC, w Albercie liczba zachorowań na odrę wzrosła do czwartku już do 996.
Od 1998 roku Kanada była uznawana za kraj wolny od zachorowań na odrę.
Kanada. Ponad 3 tys. przypadków zachorowań na odrę
W Albercie zdarzyło się pięć przypadków urodzenia się dzieci z odrą wrodzoną i w każdym z tych przypadków matka dziecka nie była zaszczepiona przeciw tej chorobie – podał CBC. W Ontario w czerwcu zmarło przedwcześnie urodzone dziecko z odrą; jego matka również nie była zaszczepiona.
Kanadyjscy lekarze alarmują, że kobiety w ciąży i ich dzieci w największym stopniu ponoszą konsekwencje niewystarczającego wyszczepienia ludności.
„Odra będzie się rozprzestrzeniać w związku z poziomem wyszczepienia poniżej bezpiecznego progu w Kanadzie, a to narazi ciężarne i ich nienarodzone dzieci na ryzyko w przewidywalnej przyszłości” – podsumowała zastępczyni redaktora naczelnego „Canadian Medical Association Journal” Catherine Varner w czerwcowym wydaniu tego pisma kanadyjskiego środowiska medycznego.
Kanada. Odra wróciła. W tle działanie ruchów antyszczepionkowych
Odra jest wśród przyczyn przedwczesnych porodów, u dzieci wśród komplikacji wymienia się m.in. niedorozwój płuc. Jak pisała Varner, jeśli kobieta rozważa zajście w ciążę, lekarka czy lekarz powinni zapytać, czy była dwukrotnie szczepiona przeciw odrze.
W Kanadzie druga dawka szczepionki zaczęła być rutynowo podawana w 1996 roku. O ile jednak w 2019 roku 90 proc. osób w kraju było zaszczepionych co najmniej jedną dawką, o tyle w 2023 roku odsetek ten zmalał do 83 proc. W tym samym czasie odsetek osób z dwiema dawkami zmalał z 86 do 76 proc. – wynika z danych tamtejszego resortu zdrowia.
Tymczasem społeczeństwo uznaje się za bezpieczne, jeśli zaszczepionych jest co najmniej 95 proc. jego członków – przypomniały w magazynie naukowym „The Conversation” Catherine Carstairs i Kathryn Hughes z Uniwersytetu Guelph. Podkreśliły, że jedna osoba chorująca na odrę może zarazić 90 proc. niezaszczepionych osób, z którymi ma kontakt.
W swoim artykule badaczki zwróciły uwagę, że antyszczepionkowe nastawienie nie jest efektem ruchów z ostatnich lat i ma swoje źródła w np. w skandalu związanym z lekiem talidomid z lat 50. i 60. XX w. Lek ten, przepisywany ciężarnym kobietom na mdłości, sprawił, że tysiące dzieci urodziły się z uszkodzonymi kończynami. Przedstawiciele ruchów antyszczepionkowych wskazują tę sprawę jako przykład nastawienia przemysłu farmaceutycznego na zysk za wszelką cenę i niewystarczającego testowania leków.
Z drugiej strony – podkreśliły Carstairs i Hughes – tezy wysuwane przez osoby takie jak obecny minister zdrowia USA Robert F. Kennedy Jr., jakoby istniały naturalne sposoby budowania odporności zastępujące szczepionki, przyczyniają się do wzrostu nieufności wobec szczepionek. W swoich badaniach Carstairs i Hughes ustaliły, że początki ruchu antyszczepionkowego w angielskojęzycznej części Kanady sięgają lat 80., i podkreślały, że przeciwdziałanie mu musi wiązać się z próbą zrozumienia motywacji rodziców.
Kanada. Zmiana nastawienia do szczepionek
W ubiegłorocznym badaniu ośrodka Angus Reid Institute 17 proc. rodziców małych dzieci deklarowało, że są „mocno przeciwni” szczepieniu dzieci, co oznaczało czterokrotny wzrost w porównaniu z 2019 roku. Najwięcej przeciwników szczepionek było wśród mężczyzn w wieku 35-54 lata, z których 56 proc. deklarowało, że są im przeciwni lub sceptycznie się do nich odnoszą.
W sondażu z maja 2025 roku ten sam ośrodek odnotował jednak, że rosnąca ilość informacji o nowych ogniskach odry zmieniła nastawienie Kanadyjczyków do szczepionek. Ponad dwie trzecie (69 proc.) z nich uważa, że obowiązkowe szczepienie dzieci powinno być warunkiem przyjęcia ich do szkoły i przedszkola. Rok temu deklarowało to 55 proc. badanych.