Karol Nawrocki na wiecu w Zabrzu

– Bardzo się cieszę, że jest obok mnie zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii i przyszły prezydent Rumunii George Simion. Wspólnie z Rumunią, wspólnie, gdy wygra George, wspólnie gdy wygramy my, będziemy budować Europę wartości, ojczyzn, w której nie damy Unii Europejskiej się scentralizować i zrobić z Polski i z Rumunii swoich województw – deklarował we wtorek kandydat PiS. – Wspólnie z Rumunami będziemy także budować Bukaresztańską Dziewiątkę i nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, wspólnie w Europie zbudujemy Europę ojczyzn państw niepodległych – zaznaczył Karol Nawrocki.

George Simion do Polaków: Nic o nas bez nas

– Jest takie hasło: nic o nas bez nas – mówił kandydat na prezydenta Rumunii podczas wiecu Karola Nawrockiego. Podkreślił, że był już w Polsce 20 razy. – Niewybierani unijni biurokraci chcieli ukraść demokrację Rumunii, ale rumuński naród opowiedział się za wolnością, tak jak wy przeciwko komunizmowi – stwierdził Simion. – Teraz znów jest czas, w którym musimy walczyć o wolność, o nasze prawa, o naszą chrześcijańską rodzinę, o nasz kraj (…). Nie chcemy, by ktoś decydował za nas – dodał rumuński polityk. Zaznaczył też m.in., że jest przeciwnikiem „neomarksistowskiej ideologii” i Zielonego Ładu. 

Zobacz wideo Debata w TVP na wesoło! Najlepsze momenty i wpadki

Komentarz premiera Donalda Tuska

„Rosja się cieszy. Nawrocki i jego prorosyjski rumuński odpowiednik George Simion na jednej scenie pięć dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce i Rumunii. Wszystko jasne” – skomentował na portalu X premier Donald Tusk. „Karol Nawrocki spotyka się z Georgem Simionem – rumuńskim kandydatem, który chce zamknąć granice, wyprowadzić Rumunię z Unii Europejskiej i przestać wspierać Ukrainę. Historia oceni” – napisał z kolei poseł KO, dziennikarz Bogusław Wołoszański. 

Wybory prezydenckie w Rumunii

George Simion, kandydat skrajnie prawicowej partii AUR, uzyskał w I turze głosowania 4 maja prawie 41 proc. poparcia. Poprzednie, grudniowe wybory w Rumunii zostały unieważnione ze względu na m.in. domniemane wpływy rosyjskie. Głosowanie wygrał wtedy Calin Georgescu, który teraz wsparł Simiona. W II turze wyborów Simion zmierzy się z burmistrzem Bukaresztu Nicusorem Danem. Jak wskazywał w kwietniowej analizie Kamil Całus z Ośrodka Studiów Wschodnich, Simion jest „pronatowski i proamerykański, nie ukrywa też sympatii do obozu Donalda Trumpa”. „Media głównego nurtu oraz rumuński establishment od lat konsekwentnie oskarżają lidera AUR o powiązania z Kremlem. Między innymi z tego właśnie względu uznaje się go za persona non grata zarówno na Ukrainie, jak i w Mołdawii. Zarzutów tych dotychczas wiarygodnie nie udowodniono. Choć na poziomie retorycznym Simion pozostaje niechętny Rosji (…), to – podobnie jak dua część obywateli – z dystansem odnosi się do Ukrainy i wspierania jej przez Bukareszt” – czytamy. 

Czytaj również: Premier Rumunii ogłosił rezygnację. Zwrócił się do przyszłego prezydenta. „Tego potrzebuje”

Źródła: wiec Karola Nawrockiego, Donald Tusk na portalu X, Bogusław Wołoszański na portalu X, OSW, IAR

Udział
Exit mobile version