Radioodbiorniki zainstalowane w samochodach również podlegają obowiązkowi opłacania abonamentu RTV – przypominają urzędnicy. Mimo to wielu kierowców nadal nie jest tego świadomych. Tymczasem niedopełnienie obowiązku może skutkować surową grzywną. Na uregulowanie należności został już tylko czas do 25 lipca.

Abonament RTV

Zgodnie z obowiązującym cennikiem na 2025 rok, miesięczna opłata abonamentowa za radio wynosi 8,70 zł, natomiast za zestaw radio-telewizyjny – 27,30 zł. Osoby, które chcą zaoszczędzić, mogą uiścić opłatę z góry za kwartał lub cały rok. W takim przypadku koszt dla radioodbiornika wynosi odpowiednio 33,80 zł i 94 zł. Za zestaw płaci się 78,70 zł za kwartał lub 294,90 zł rocznie.

W związku z zamieszaniem wokół tego tematu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wydała oficjalny komunikat. Przypomniano w nim, że opłata abonamentowa dotyczy całego gospodarstwa domowego – niezależnie od liczby posiadanych urządzeń czy pojazdów. Zaznaczono też, że w przypadku kontroli Poczty Polskiej znaczenie ma data zakupu auta, a nie jego rok produkcji. W razie wykrycia nieprawidłowości użytkownik musi zapłacić karę w wysokości 261 zł i niezwłocznie dokonać rejestracji.

Wysokie kary

Brak opłaconego abonamentu RTV może wiązać się z dodatkowymi kosztami. Oprócz podstawowej grzywny doliczane są zaległości za nieopłacone miesiące. W przypadku telewizora kara może sięgnąć niemal 820 zł. Zaległości te przedawniają się po pięciu latach, licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności.

W praktyce udowodnienie nieopłacenia abonamentu w domu bywa trudne, ponieważ nie ma obowiązku wpuszczania kontrolera do mieszkania. Inaczej wygląda to w przypadku samochodów – jeśli inspektor zidentyfikuje właściciela, wystarczy zdjęcie radia przez szybę.

Nie wszyscy jednak muszą płacić abonament RTV. Zwolnione są m.in. osoby powyżej 75. roku życia, niepełnosprawni, niewidomi, bezrobotni, kombatanci oraz osoby pobierające niskie świadczenia – np. zasiłek przedemerytalny.

Udział
Exit mobile version