W trakcie wizyty w Świnoujściu Karol Nawrocki zorganizował krótki briefing prasowy, na którym odniósł się do aktualnych wydarzeń geopolitycznych, w tym wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA, gdzie dojdzie do jego spotkania z przywódcą Donaldem Trumpem. 

Według informacji dziennikarzy Interii do spotkania polskiego prezydenta z amerykańskim przywódcą dojdzie w sobotę około 20 czasu polskiego. Rozmowy mają dotyczyć między innymi kwestii wojny w Ukrainie.

Zdaniem kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość prezydent Duda swoją postawą gwarantuje wysoką pozycję Polski w relacjach międzynarodowych.

– Po raz kolejny dowodzi (Andrzej Duda – red.), że dziś w autorytecie prezydenta jest cały potencjał państwa polskiego na budowanie relacji międzynarodowych (…). Swoją rozważną polityką, swoim autorytetem i prestiżem prezydent Andrzej Duda dba o nasze bezpieczeństwo ekonomiczne, wojskowe i obecność Polski przy najważniejszych stołach na całym świecie – podkreślił.

Wybory prezydenckie 2025. Nawrocki o „antyamerykańskiej rebelii” Tuska

Kontynuując temat relacji Polski i Europy ze Stanami Zjednoczonymi, Karol Nawrocki zasugerował, że Donald Tusk wraz z europejskimi przywódcami prowadzą politykę skierowaną przeciwko administracji Donalda Trumpa.

Zupełnie inaczej, jego zdaniem, w tej sytuacji, zachowuje się prezydent Duda.

– Jest to prawdziwa przeciwwaga wobec tego, co wyprawia rząd na czele z Donaldem Tuskiem, który razem z europejskimi elitami przygotowują antyamerykańską rebelię – stwierdził kandydat popierany przez PiS.

– To jest sytuacja w której musimy mieć świadomość jak ważne są nadchodzące wybory – mówił Nawrocki.

– Jak ważny jest autorytet prezydenta, zbudowany przez ostatnie 10 lat przez Andrzeja Dudę i musimy wszyscy zadać sobie pytanie, co by się stało, gdyby w istocie Donald Tusk, a w sensie osobowym Rafał Trzaskowski czyli „wiceTusk” został prezydentem Polski – dodał. 

Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów

Udział
Exit mobile version