Prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystych obchodów Święta Wojska Polskiego stwierdził, że „15 sierpnia budzi w nas co roku wielkiego ducha wolności i zwycięstwa”.
– Każdego roku 15 sierpnia w nas, we współczesnym narodzie polskim rodzi się duch zwycięzców, duch narodu dumnego, gotowego do walki o najważniejsze dla nas wartości, niezależnie od szans na zwycięstwo – zaznaczył.
Karol Nawrocki w czasie Święta Wojska Polskiego. „Najsilniejsza armia NATO”
Nawrocki kontynuował, że zwycięstwo Polski w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku zostawiło Polakom „piękną, ważną lekcję, świadectwo i głębokie dziedzictwo, które musimy czytać”.
– 15 sierpnia budzi w nas regularnie, co roku, wielkiego ducha wolności i zwycięstwa, a sam sierpień jest miesiącem bardzo szczególnym w naszej narodowej pamięci, bo w roku 1920 wygraliśmy z sowiecką, bolszewicką antycywilizacją. Dla Polski, dla Europy, dla świata było to zwycięstwo – dodał.
Prezydent powiedział także, że polska armia powinna zostać w krótkim czasie pierwszą najsilniejszą armią NATO w Europie. Jak zadeklarował, przez najbliższe lata będzie do tego dążył.
– Dbanie o niepodległość jest dziś naszym najważniejszym zadaniem (…) Musimy dokładać wszelkich sił i środków, aby Polska była bezpieczna, a Wojsko Polskie i polskie siły zbrojne mogły się rozwijać i modernizować, i żebyśmy mogli mieć coraz więcej żołnierzy – oświadczył.
– Powinniśmy być w krótkim czasie nie trzecią, a pierwszą najsilniejszą armią Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie. Do tego będę dążył jako prezydent Polski przez najbliższe lata – zadeklarował.
Wskazał przy tym, że zwycięska Bitwa Warszawska sprzed 105 lat mówi, że Polska wygrała dzięki jedności i wspólnocie, nie tylko partii politycznych, ale wspólnocie grup społecznych, w tym chłopów, studentów, żołnierzy i ochotników. Dodał, że bezpieczeństwo nie może być przedmiotem sporu politycznego, na co – jak zapewnił – nigdy jako prezydent nie pozwoli.
Karol Nawrocki zwrócił się do Donalda Tuska. „Skończenie rozmów”
W swoim przemówieniu poprzedzającym defiladę wojskową na warszawskiej Wisłostradzie prezydent podkreślił, że Rosja nie jest niepokonywalna. Przypomniał, że na początku XX w. pokonana została przez Japonię, a w 1920 r. rozbita przez Polaków.
– A dziś, od ponad trzech lat, grzęźnie po swoim ataku na Ukrainę. Grzęźnie dzięki wsparciu sojuszniczemu i solidarności narodów wolności – mówił prezydent. – W tym także, a w niektórych momentach przede wszystkim Polski – dodał.
Nawrocki zwrócił się również do premiera Donalda Tuska, że będzie domagał się „skończenia rozmów, a podjęcia decyzji o przeznaczeniu 5 proc. polskiego PKB na obronność”.
Jak powiedział prezydent, będzie konsekwentnie powtarzał, że historia i narodowa pamięć, a także nasze wysiłki modernizacyjne muszą pozwolić nam myśleć, że jesteśmy gotowi do budowania naszego potencjału i możemy czuć się bezpiecznie.
Oprócz tego polityk zachęcał premiera do podpisania ponadpolitycznego zobowiązania w sprawie bezpieczeństwa.
– Będę dążyć do tego i już dzisiaj zachęcam do tego pana premiera, byśmy podpisali ponadpolityczne zobowiązanie prezydenta i premiera. Mam wielką nadzieję, że każdego kolejnego prezydenta i każdego kolejnego premiera. Konstytucja bezpieczeństwa Rzeczypospolitej da na lata, a może na dekady, poczucie tego, że budowa naszego systemu obronności idzie w jednym kierunku mimo dynamiki procesów militarnych na całym świecie – oświadczył Nawrocki.