„Postanowiłem, że poddamy konsultacjom z ekspertami oraz konsultacjom społecznym przepisy dotyczące obowiązku noszenia kasku podczas poruszania się przez dzieci rowerami i hulajnogami elektrycznymi” – zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak podczas czwartkowej konferencji w Rawie Mazowieckiej.
Kaski rowerowe będą obowiązkowe dla dzieci?
Minister zaznaczył, że podobne prawo funkcjonuje w większości państw europejskich, w tym w Szwecji, Francji i Czechach. Za brak kasku grożą kary – we Francji nawet do 750 euro. Badania ze Sztokholmu wykazały, że kask zmniejsza ryzyko wstrząśnienia mózgu o 54 proc.
Przepisy „obowiązują już w wielu krajach Unii Europejskiej, a różnica dotyczy jedynie wieku, do którego dzieci muszą nosić kask. Przygotowujemy też na ten temat odpowiednią kampanię informacyjną” – zapowiedział Dariusz Klimczak.
Polskie przepisy nie nakładają na rowerzystów czy też użytkowników hulajnóg obowiązku noszenia kasku. Zalecają to jednak eksperci, szczególnie w przypadku dzieci i seniorów.
W 2025 r. odnotowano 130 wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg, z czego 60 proc. dotyczyło osób poniżej 17. roku życia.
Są jednak dane, które wskazują, że obowiązek noszenia kasków nie wpływa na statystyki wypadków. Tak było w Australii, gdzie przepisy weszły w życie w 1991 r. Co więcej, takie regulacje zniechęcają obywateli do jeżdżenia rowerem.
Należy też pamiętać, że kaski co do zasady nie chronią przed obrażeniami w wyniku zderzeń z samochodami i innych wypadków. To przede wszystkim ochrona w razie upadku z roweru.