To ogromne rozczarowanie w przypadku najlepszego polskiego tenisisty. Polak był rozstawiony z numerem 30. w Paryżu, ale przegrał zdecydowanie z niezwykle utalentowanym, mającym 18 lat przeciwnikiem.
Joao Fonseca wygrał z Polakiem 6:2, 6:4, 6:2. To był pokaz świetnego tenisa po stronie Brazylijczyka i zupełniej zapaści – po bardzo udanym turnieju w Genewie (ATP 250) – po stronie Hurkacza. Polski tenisista w Szwajcarii dotarł do finału, który przegrał zaledwie o kilka piłek ze słynnym Novakiem Djokoviciem.
Trzysetowe spotkanie trwało nieco ponad 1,5 godziny, co jest tempem wręcz ekspresowym, patrząc na Wielkiego Szlema.
Wkrótce więcej informacji