Informację o zamknięciu lotniska Katowice-Muchowiec przekazał profil 112Tychy – Tyskie Służby Ratownicze. „W związku z zamknięciem lotniska oraz przestrzeni powietrznej w Katowicach-Muchowcu załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zmuszona była zawiesić dyżur. Oznacza to, że mieszkańcy Śląska oraz służby ratunkowe w dniu dzisiejszym nie mogą liczyć na wsparcie latającej karetki” – czytamy w poście na Facebooku.

Jak się okazało, lotnisko zostało zamknięte z powodu masowej imprezy. Odbywa się tam XI Międzynarodowy Zlot Pojazdów Amerykańskich. 

Zobacz wideo Gdzie w 2024 roku Polacy pojadą na wakacje? To miejsce uwielbiane jest przez turystów

Katowice. Śmigłowiec LPR nie mógł wylądować, bo na lotnisku urządzono imprezę

Rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka poinformowała, że załoga LPR w sobotę nie mogła wrócić do bazy po akcji ratunkowej. – Wczoraj około godz. 16 wpłynęło wezwanie do lotu ratunkowego do Szczyrku. Chodziło o pomoc rowerzyście z urazem kręgosłupa. Załoga przetransportowała go do szpitala w Katowicach na Ligocie, jednak w trakcie akcji dowiedziała się, że nie może wrócić do swojej bazy. Bo zarządca lotniska Katowice-Muchowiec, gdzie stacjonuje śmigłowiec LPR, zdecydował o jego wyłączeniu z operacji lotniczych – przekazała w rozmowie z TVN24. – Już wcześniej była informacja o zakazie lotów. Zakaz nie dotyczył jednak lotów ratunkowych. Czasami takie sytuacje się zdarzają też na innych lotniskach, ale zazwyczaj zakazy nie dotyczą lotów ratunkowych. W tym przypadku jest inaczej. Sytuacja jest na pewno niecodzienna – dodała. 

Aeroklub Śląski: Przyczyna jest wyjaśniana

W związku z brakiem możliwości powrotu do bazy śmigłowiec czekał na lądowisku szpitala. Jak wyjaśniła rzeczniczka LPR, dopiero około 21.30 załoga dostała jednorazową zgodę na powrót. Było to już po zakończeniu dyżuru załogi. Do sprawy odniósł się Aeroklub Śląski, który zarządza lotniskiem. 

„W dniu 22.06 o godzinie 16.30 ze względów bezpieczeństwa konieczne było czasowe całkowite wstrzymanie ruchu lotniczego na Lotnisku Muchowiec w Katowicach. Około godziny 17.45 śmigłowiec LPR wystartował z lotniska. Aby mógł powrócić, dostał jednorazową zgodę na powrót do swojej bazy na Muchowcu, co odbyło się w sposób bezpieczny o godzinie 21.26. Dziś (23.06) od rana pracował zespół bezpieczeństwa lotniczego Aeroklubu Śląskiego, który po konsultacji z przedstawicielem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dopuścił możliwość wykonywania operacji lotniczych śmigłowców LPR w miejscu wyznaczonym do ich startu i lądowania” – czytamy. Aeroklub informuje, że operacje śmigłowców LPR zostały przywrócone. „Przyczyna, z powodu której został całkowicie wstrzymany ruch lotniczy, jest wyjaśniana przez powyższy zespół” – czytamy. 

Udział
Exit mobile version